12.31.2012
Słownik chińsko-polski
Kolejny rok będzie dla mnie owocny w języki azjatyckie. Zajęcia z chińskiego już "zaklepane" i z determinacją i wytrwałością zamierzam spełnić wszystkie językowe postanowienia na 2013 rok.
Słownik chińsko-polski ukazał się niedawno nakładem Wydawnictwa Edgard. Nie znam zbyt wielu słowników pomocnych przy nauce języka chińskiego innych wydawnictw, dlatego z niemałą ciekawością zapoznawałam się z tą publikacją. Przede wszystkim jest to format kieszonkowy, aczkolwiek wydany w twardej oprawie. Przyzwyczaiłam się do opasłych słowników formatu A4, dlatego pomysł wydania słownika w zminiaturyzowanej formie był dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy zabrać go ze sobą na zajęcia i w pełni z niego korzystać.
Dla początkujących, takich jak ja, autorzy opracowali hasła, porządkując je nie tylko w formie znaków, ale i w transkrypcji pinyin. W początkowej fazie nauki jest to tym bardziej ważne, ponieważ większość nauczycieli języka chińskiego kładzie nacisk właśnie na poprawną wymowę, zapis w transkrypcji pinyin i naukę znaków jedynie podstawowych słówek i zwrotów.
Uważam, że słownik będzie idealny dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z językiem chińskim oraz dla początkujących. Ciekawym dodatkiem znajdującym się w słowniku są wskazówki gramatyczne na początku publikacji. Omawiają one zasady poprawnej wymowy oraz sposób w jaki należy najefektywniej korzystać ze słownika.
Polecam! Warto postawić na orientalne języki.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Edgard
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawa pozycja! Mnie niestety chiński nie interesuje, więc nie skorzystam, ale może pojawią się również inne języki, wtedy na pewno bliżej się im przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie nauka japońskiego i chińskiego to straszna frajda:)
UsuńNie, wszystko, tylko nie chiński. ;) Warto poznawać języki, fakt - studiuję filologię rosyjską i może nie interesuje mnie to jakoś szczególnie, ale fajnie umieć powiedzieć coś w obcym języku. ;)
OdpowiedzUsuńChiński początkowo jest trudny i spędza sen z powiek. Jednak jest teraz najbardziej pożądanym językiem i coraz więcej szkół językowych ma go w swojej ofercie. Co więcej, jeśli chodzi o języki azjatyckie w szkołach podstawowych powstają już pozalekcyjne zajęcia z japońskiego i chińskiego dla maluchów. Te języki to przyszłość:) ps: mój mąż ukończył filologię rosyjską :)
UsuńJa też lubię uczyć się języków obcych! :) Podoba mi się chiński,jest bardzo ciekawy.. Najbardziej jednak, interesuje mnie włoski i niemiecki.:-) Obserwuję!:p
OdpowiedzUsuń