Etykiety

8.31.2010

"Zahir" Paulo Coelho



"Ester, żona znanego pisarza, znika bez wieści. Czy została porwana, zamordowana, czy uciekła z kochankiem? Dlaczego nie daje znaku życia? Jak po dziesięciu latach małżeństwa mogła odejść bez słowa? On próbuje ułożyć sobie życie bez niej, wiąże się z inną kobietą, pisze kolejną powieść. Jednak nie potrafi zapomnieć. Ester staje się jego obsesją, jego Zahirem. Wokół niej krążą wszystkie jego myśli. Musi ją odnaleźć, musi wyruszyć w długą podróż, która pozbawi go złudzeń i pozwoli na nowo narodzić się dla miłości."

To była ostatnia książka tego autora, czytana przeze mnie. Przeczytałam ją dlatego, że dostałam ją dwa lata temu od mamy na gwiazdkę:) Fabuła wydaje się być ciekawa, jednakże nie zyskuje po głębszej analizie. Nie wiem czy to ja nie rozumiem tego pisarza, czy jestem za naiwna i zbyt płytka, żeby go zrozumieć?:) Czytałam już kilka książek tego autora ("Brida", "11 minut", "Alchemik", "Pielgrzym" i "Weronika postanawia umrzeć") i mimo wszystko plasuje ją na drugim miejscu, zaraz po "Weronice". Główny bohater strasznie mnie irytował i te wszystkie mistycyzmy....eee nie dla mnie. Znam jednak wielu, którzy ubóstwiają autora i cytaty z jego książek zamieszczają na portalach społecznościowych. Także co kto woli, ja się na to nie piszę:)

8.30.2010

Cynamon

Zdjęcie Cynamona broni się samo:)

8.25.2010

"Jak ukraść milion dolarów" (1966)



"Historia rozgrywa się w Paryżu, gdzie mieszka znany kolekcjoner dzieł sztuki Charles Bonnet, który zgodnie z wielopokoleniową tradycją rodzinną, jest jednocześnie genialnym fałszerzem. Pewnego dnia Charles decyduje się wystawić w muzeum posąg Wenus Celliniego a w rzeczywistości dzieło jego dziadka. Detektyw Dermont tropiąc fałszerza poznaje jego piękną córkę Nicole, która chcąc ratować ojca, prosi go o przysługę: posąg wart oficjalnie milion dolarów, musi ulotnić się z galerii, zanim go zbadają eksperci..."

Doszłam już do takiego stanu, że tylko film z Audrey mógł poprawić mi nastrój. I pomógł;). Historia może banalna, humor może nie do końca mistrzowski, jednak filmy z tamtych lat i w dodatku z tą aktorką nie mogą być złe:) W jesienne wieczory seans "Jak ukraść milion dolarów" na pewno poprawi Wam humor. Poza tym nie mogłam się napatrzeć na stroje Audrey projektowane przez Givenchy i cudowny makijaż, w którym aktorka wystąpiła ubrana od stóp do głów, w czarną koronkę. Poniżej zdjęcie makijażu i koronkowego stroju - całość w filmie robi piorunujące wrażenie:)

8.22.2010

"Millenum. Mężczyżni, którzy nienawidzą kobiet"



"Pewnego wrześniowego dnia w 1966 roku szesnastoletnia Harriet Vanger znika bez śladu. Prawie czterdzieści lat później Mikael Blomkvist - dziennikarz i wydawca magazynu "Millennium" otrzymuje nietypowe zlecenie od Henrika Vangera - magnata przemysłowego, stojącego na czele wielkiego koncernu. Ten prosi znajdującego się na zakręcie życiowym dziennikarza o napisanie kroniki rodzinnej Vangerów. Okazuje się, że spisywanie dziejów to tylko pretekst do próby rozwiązania skomplikowanej zagadki. Mikael Blomkvist, skazany za zniesławienie, rezygnuje z obowiązków zawodowych i podejmuje się niezwykłego zlecenia. Po pewnym czasie dołącza do niego Lisbeth Salander - młoda, intrygująca outsiderka i genialna researcherka. Wspólnie szybko wpadają na trop mrocznej i krwawej historii rodzinnej.

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" to doskonały, pełen pasji thriller, w którym tajemnica trzyma czytelnika w napięciu aż do samego końca. Po książki Larssona na całym świecie sięgnęło już prawie 9 mln czytelników! Tę książkę można czytać na wielu płaszczyznach: jako kryminał pełen mrocznych tajemnic, jako znakomitą, wielowątkową powieść współczesną, pełną prawdziwych zdarzeń i osób, jako thriller psychologiczny z doskonale skrojonymi sylwetkami bohaterów. Autor ma fantastyczną zdolność jednoczesnego prowadzenia wielu skomplikowanych wątków, które błyskotliwie wiąże ze sobą. To pierwsza z trzech książek o Mikaelu Blomkviście i Lisbeth Salander zebranych w serii "Millennium". Mimo 640 stron - trudno się od niej oderwać!"

Na początku chcę przeprosić, że tak długo nie pisałam. Wyczerpałam miesięczny limit prędkości i jedna strona ładowała mi się z 15 minut... ale już internet ożył. Co do książki... historia niebanalna i trzymająca w napięciu. Polubiłam bohaterów i całą historię. Od początku przeczuwałam,jaki finał będzie miała ta zagadka kryminalna:) Nie powiem "na głos", bo na pewno część z Was jest jeszcze przed lekturą. Jednak po recenzjach typu "nie można się oderwać", oczekiwałam, że faktycznie tak się stanie. Wydaje mi się, że moda na trylogię jest trochę przesadzona. Mam tylko pierwszą część i głęboko zastanawiam się, czy zakupić drugą. Boję się, że historia Lisabeth nie wciągnie mnie tak bardzo. Ktoś już czytał i może się wypowiedzieć? Jestem również po seansie filmowym. Ekranizacja o dziwo - dobra! Polecam:)

ps:zła wiadomość - zostały mi tylko dwa koty. Reszta zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach:(:(

8.12.2010

"Oczarowanie" Donald Spoto



"Obszerna, wyważona, oparta tylko na faktach, wywiadach i sprawdzonych źródłach relacja z życia i twórczości wielkiej i powszechnie uwielbianej gwiazdy Hollywood. W przypadku Audrey Hepburn Spoto nie miał łatwego zadania, gdyż jego bohaterka słynęła z całkowitej dyskrecji w sprawach życia osobistego. U szczytu sławy wycofała się z grania w filmach, by być żoną włoskiego psychiatry i spokojnie wychowywać synów. Zasłynęła jednak raz jeszcze - w nowej roli, bezgranicznie oddanej sprawie pomocy dzieciom trzeciego świata ambasadorki UNICEFU. Tekst wzbogacają liczne fotografie pięknej aktorki."

To moja druga, zaraz po biografii Freddiego Merkury, przeczytana przeze mnie książka tego typu. Zarówno Freddie jak i Audrey łatwego życia nie mieli. W przypadku aktorki jednak nie mogłam pozbyć się wrażenia, że jej życie było pasmem nieszczęść, od czasu do czasu przeplatanymi chwilami radości. Wychowała się w niełatwych czasach wojny, gdzie niejednokrotnie brakowało jej pożywienia, co rekompensowała pieczeniem chleba z trawy. Początki jej kariery również do łatwych nie należały. Zaczynała jako baletnica i aktorka teatralna, by z czasem stać się ikoną. Przez całe życie była osobą skromną, nieśmiałą i chyba trochę niepewną swojej urody i talentu. Co prawda osiągnęła w filmie wiele, jednakże jej życie osobiste niestety przysparzało jej cierpień. Poroniła tyle razy, że ciężko było mi to zliczyć, raz urodziła martwe dziecko. Doczekała się dwójki synów, którym oddała całą siebie. Jej mężowie do najwierniejszych nie należeli. Audrey chyba nie miała do nich szczęścia i kosztowało ją to wiele bólu, zarówno w pierwszym jak i drugi małżeństwie. Jej biografia to zdecydowanie "misthave", każdego miłośnika kina, także polecam bez wyrzutów sumienia:)


ps: zdjęcia kociaków o które prosicie zamieszczę niebawem:)

8.08.2010

Kocie wiadomości

W zeszły poniedziałek na świat przyszły 4 koty kotki Zdzichy i 5 kotków kotki Jaguni:) Jesteśmy bogatsi o 9 kotów!:) Na obrazku swe pociechy dumnie prezentuje Zdzicha:)



ps: recenzja książki "Oczarowanie" pojawi się niebawem. Mam teraz natłok pracy... Pozdrawiam po kociemu:)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...