Etykiety

11.27.2011

"Dom Kalifa. Rok w Casablance" Tahir Shah


Casablanca do tej pory kojarzyła mi się z kultowym filmem z 1942 roku z Ingrid Bergman i Humphrey’em Bogartem. W tym obrazie filmowym Casablanca staje się miejscem ognistej miłości dwojga głównych bohaterów. W książce Tahira Saha Maroko także poniekąd staje się ziemią obiecaną i nadzieją na odnalezienie szczęścia i spełnienia.

Tahir Shah postanowił opisać długą i ciężką drogę, jaką pokonał z rodziną aby jego marzenia stały się rzeczywistością. Młody, mieszkający w Anglii mężczyzna, miał już dość codziennego zgiełku, brudnych ulic, smogu i szarości metropolii. Tahir wyjaśnia czytelnikowi jak magiczne jest dla niego Maroko. Jak fascynuje go tamtejsza kultura, egzotyczne kolory, potrawy i ludzie. Decyzja zapada szybko. Anglik postanawia przenieść się z rodziną do uroczej Casablanki. Okazuje się, że marzenia to czasami nie wszystko. Potrzeba też wytrwałości, cierpliwości i pokory. To co miało być łatwą i przyjemną przeprawą, staje się wyzwaniem. Tahir nabywa tytułowy Dom Kalifa.

„Ale Dom Kalifa stał pusty od przeszło dziesięciu lat. Na ścianach rozpanoszyły się glony, wyłożone kafelkami brudne podłogi wymagały remontu. Wszędzie widać było niepokojące plamy wilgoci, a część sufitów była zarwana. W przejściach wisiały pajęczyny niczym kolorowe zasłonki, w lampach ptaki uwiły sobie gniazda, a termity wgryzły się w masywne drewniane drzwi. Pęknięta rura zamieniła jeden pokój w jezioro, spróchniałe okiennice wisiały na zawiasach. Niedoglądane ogrody dziczały jak dżungla i wałęsały się po nich bezpańskie psy.”

Ten opis znakomicie obrazuje to w jakim stanie zastali swoją oazę i ile pracy czekało na dwójkę przybyszy. Kłopoty napotykały ich na każdym kroku. Ekipa remontowa okazuje się niekompetentna i mało sumienna a architekt nie spieszy się z projektami.

„Nowi robotnicy, którzy mieli układać podłogi, wnieśli do salonu dwadzieścia worków z kaflami i rzucili je na ziemię, a brzęk tłukących się ceramicznych płytek rozniósł się echem po pustych pokojach.”

Po upływie pewnego czasu autor porównuje Casablancę znaną z filmu z tą realną, okrutnie rzeczywistą. Wie, że jego wyobrażenia o niej znacznie odbiegają od stanu faktycznego.

„Na ekranie pojawiły się pierwsze kadry, a ja spostrzegam, jak niewiele Casablanca widoczna na filmie ma wspólnego z miastem, w którym się znajdowaliśmy – do tego stopnia, że zacząłem wątpić, czy w ogóle cokolwiek je łączy.”

Czy Tahirowi uda się na stałe zadomowić w Domu Kalifa? Czy odnajdzie tam szczęście i swoje miejsce w zupełnie innej kulturze?

Książkę czyta się jednym tchem. Mimo, że jest dość opasła (ponad 460 stron) czytelnik nie odczuwa znużenia, wręcz przeciwnie – odpręża się i relaksuje. Autor zadbał o bardzo humorystyczny styl, momentami magiczny i pełen ciepła. Chyba mogę zaryzykować stwierdzenie, że w mężczyźnie dokonuje się przemiana. Wraz z renowacją jego wymarzonej posiadłości, dojrzewa on sam. W jego psychice dokonują się poważne zmiany, często zmuszony jest do zadawania sobie poważnych, egzystencjalnych pytań. Książka swoim klimatem i magią dość mocno przypominała mi „Pod słońcem Toskanii” i inne, tego typu lektury. Wydaje mi się, że jest to idealna lektura na zimowe dni. Odciąga nasze myśli od szarugi za oknem i podnosi na duchu.

Za egzemplarz dziękuję portalowi Sztukater.pl oraz Wydawnictwu Literackiemu.

10 komentarzy:

  1. Mam na półce. Nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam, bo z każdą recenzją mam na to coraz większą ochotę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się już sama okładka - jest magiczna.
    Nawiązania do kultowego filmu - drugi plus.

    I właściwie już samo to by wystarczyło, żeby ta książka mnie zainteresowała, ale ciekawość moją podsycił jeszcze Twój podsumowujący akapit - bardzo jestem ciekawa tych zmian, bo rzadko w nie wierzę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka od jakiegoś czasu "chodzi" za mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka jest naprawdę magiczna i aż chce się czytać. Opis fabuły też zachęcający, więc postaram się zdobyć "Dom Kalifa" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio miałam książkę w łapce. Tak ją tylko wzięłam, bo przecież kupić nie mogę:( Okładka jest tak cudowna, że miałam ochotę się w nią wgryźć. Sam jej widok jest dla mnie sygnałem, że to dobra książka jest. A Twoja recenzja jest dodatkowym tego potwierdzeniem. Zatęskniło mi się za czymś przyjemnym i lekutkim do czytania. Teraz czytam "Pióropusz" Pilota nagrodzony Nike. Dobre to jest, ale trza się przedzierać. Na szczęście dla złapania oddechu podczytuje także pana Mendozę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdybym wiedziała o tej książce wcześniej, kupiłabym głównie dla córki, bo była w Maroku i ona najlepiej czułaby ten klimat. Dla mnie oczywiście też byłaby ciekawa, ale dla niej szczególnie. Niestety zamknęłam już zamówienie, już wysłane.

    OdpowiedzUsuń
  7. Papryczka, ja na "Pióropusz" mam ochotę już od bardzo dawna. A Mendozę mam na półce i czeka na swoją kolej. Ma chłop cierpliwość:)

    Kasia.eire trzeba zrobić zamówienie raz jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. O "Pióropuszu" powiem tak. Się przedzieram, co rusz grzęznę, w tym ciekawym, intrygującym tekście. Dopiero 60 strona. Nie uda mi się skończyć w tym miesiącu, a rzadko mi się zdarza wchodzić w nowy miesiąc z książką z zeszłego miesiąca. A tu jeszcze termin biblioteki już goni (bez możliwości przedłużenia) i "Miłość na marginesie" muszę przeczytać. Szkoda mi ją oddawać nie przeczytaną! A i jeszcze Mendoza hihi. Ale tego pana to się czyyyta! Czyściutka przyjemność i ciągły uśmiech na twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Miłość na marginesie" mam już za sobą. Genialna książka! Mendozy mam autograf na jednej z książek, chyba zakupiłam w Znaku:)

    OdpowiedzUsuń
  10. There are a number of apps coming every day because Android OS is one of the most famous operating systems
    around the world. Create a great mood for your office Christmas party by distributing Santa hats to all the guests.
    If you are shopping for educational toys consider looking for fisher price
    coupons first, fisher price coupons will help you save
    money when you are purchasing toys for your children to play with.


    Feel free to surf to my web page; http://telechargergta5triche.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...