Moi drodzy
Na kilka dni (do piątku) chwilowo zawieszam jakąkolwiek działalność na blogu. 14 lutego bronię swojej pracy magisterskiej i obecnie nie potrafię skupić się na czymś innym. Ubolewam z tego powodu, ale mam nadzieję, że od nowego tygodnia, znowu ruszę pełną parą.
Proszę trzymajcie za mnie kciuki w czwartek:)
Zestresowana Kolmanka
Oczywiście, że będę trzymać kciuki! Pozdrawiam i ściskam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, przed swoją obroną również nie mogłam skupić się na niczym innym. Pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia:) Zabawny termin się trafił na walentynki, oby na szczęście :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki!
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze!
Serdecznie pozdrawiam!
Aaaaa! POWODZENIA!!!! Walenty pewnie łaskawy będzie, ale potrzymać kciuki nie zaszkodzi :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia pani prawie mgr
OdpowiedzUsuńW taki dzień nie może się nie udać :)
OdpowiedzUsuńI co? udało się obronić?
OdpowiedzUsuńOj tak udało:) Zapomniałam się pochwalić na blogu:)
Usuń