10.09.2012
Francuski nie gryzie
Tym razem jabłuszko przywdziało flagę Francji. Język francuski jest jednym z najpiękniejszych języków w Europie i trudno się dziwić, skoro bez trudu można wyłapać jego charakterystyczne brzmienie spośród innych. W radio coraz częściej słyszymy piosenki śpiewane właśnie w tym języku, a w kinie mamy przyjemność zatopić się w łagodnej i dźwięcznej melodii francuskiego (Nietykalni). Dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z francuskim, polecam jedną z nowości wydawnictwa Edgard.
Francuski nie gryzie to kolejna już książka z charakterystycznym owocem na okładce. Tym razem książka została wydana razem z płytą CD, na której znaleźć można 70 minut nagrań, odpowiadającym tekstom w podręczniku. Klasycznie kurs został podzielony na 13 rozdziałów, zaczynając od nauki alfabetu i wymowy, kończąc na zagadnieniach związanych ze zdrowiem. Pomiędzy tematycznymi tekstami, dialogami i słowniczkami, wplecione są elementy gramatyki. Gramatyka omówiona w książce odpowiada podstawowemu poziomowi trudności, autorzy nie wdają się w szczegóły.
To co uwielbiam w książkach z tej serii to szata graficzna. Całość jest przejrzysta, uporządkowana i estetyczna. Najważniejsze zagadnienia zostały ujęte w zielone ramki, dzięki którym już nie umkną nam najbardziej istotne informacje. Odpowiedzi do każdego ćwiczenia zostały umieszczone na ostatnich stronach podręcznika. Nie odnajduję absolutnie żadnych minusów tej serii i czekam z niecierpliwością na kolejne języki.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Edgard
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Interesuje mnie coś takiego, tylko do hiszpańskiego ;-) Czekam tylko na wydanie pakietu "Nie gryzie!" składającego się oprócz książki z 500 fiszek, tak jak zostało to zrobione do nauki niemieckiego.
OdpowiedzUsuńWybacz, że zapytam, ale... Ilu języków się właściwie uczysz? Na Twoim blogu znalazłem recenzje materiałów do wielu i się zastanawiam :D
Świetna jest ta seria! <3
UsuńZmotywowany - o ile dobrze się orientuję to już jest pakiet do hiszpańskiego ;)
Zmotywowany, na "stałe" i regularnie uczę się 3, plus teraz fińskiego, bo mieszkam obecnie w Finladnii i za bardzo nie mam wyjścia.
UsuńRównież bardzo lubię szatę graficzną tej serii - przejrzysta, solidna, konkretna. W ogóle mam słabość do produktów Edgarda, mam ich pełne półki :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę kolorowe podręczniki do nauki języków obcych. Mam obecnie jeden podręcznik do nauki gramatyki fińskiej i jest cały czarno-biały. Zero ramek i ilustracji, sam tekst. Aż odechciewa się wszystkiego;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAkurat z tym podręcznikiem jeszcze nie miałem okazji się zapoznać, ale jeśli tylko nadarzy się okazja to na pewno to zrobię. Ja na ten moment najwięcej korzystam z książki https://www.jezykiobce.pl/francuski/552-francuski-gramatyka-ksiazka-9788361828822.html z której uczę się przede wszystkim francuskiej gramatyki.
OdpowiedzUsuń