Etykiety

1.06.2012

Antychryst (2009)


Opis z filmwebu:

"Światowej sławy psychiatra i jego młoda żona, badająca historie czarownic w średniowieczu, wyjeżdżają do domu na odludziu, by zaszyć się przed światem i zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami. Zamiast ukojenia znajdą tam jednak niszczycielską moc sięgającą początków świata. Będą musieli stawić czoła potężnej i przerażającej sile, z której istnienia nie zdawali sobie sprawy. Willem Dafoe ("Ostatnie kuszenie Chrystusa", "Spiderman") i Charlotte Gainsbourg ("21 gramów") w horrorze twórcy kultowego "Królestwa" i "Przełamując fale" Larsa von Triera. Przełomowe efekty specjalne studia Platige Image, niesamowite zdjęcia Anthonego Dod Mantle, nagrodzonego Oscarem za film "Slumdog. Milioner z ulicy". To wszystko zapowiada rewolucyjny film grozy na miarę "Dziecka Rosemary" Polańskiego i "Lśnienia" Kubricka."

To było moje drugie podejście do dzieła Larsa Von Triera. Za pierwszym razem coś we mnie powiedziało "dość" po około 30 minutach. Dziś śmiało stwierdzam, że "dojrzałam psychicznie" i obraz wywołał na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Stonowane kolory, cichy, milczący a zarazem przerażający i tajemniczy ciemny las. A przede wszystkim dwoje, całkiem niedawno, bliskich sobie ludzi, których zmienia tragedia. Oboje muszą zagłębić się w najmroczniejsze zakamarki własnych psychik i stanąć twarzą w twarz z lękiem i paniką.

Zdaje sobie sprawę z tego, że mało osób lubi kino tego typu, więc nie mogę polecić go wszystkim. A już na pewno nie na poprawę nastroju:) Podobno film należy obejrzeć w samotności, żeby lepiej zrozumieć jego sens. Chyba coś w tym jest. Mój mąż oglądał go sam, kiedy to ja wymiękłam na starcie i po dziś dzień ma uraz psychiczny. Ja urazu nie mam, a za to ogromną chęć na kolejne filmy tego reżysera.




6 komentarzy:

  1. Ja nie obejrzałam. Jego estetyka mi nie podeszła. Choć ostatnio oglądałam "Melancholię" i mnie zachwyciła w pewnym sensie, bo na pewno nie w całości. Antychrysta pewnie kiedyś znowu spróbuję obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się że ten film może być ciekawy i trafić w mój gust.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam na nim w kinie. I powiem szczerze, że niestety, ale ja mam po nim uraz.

    Pozdrawiam, Klaudyna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również byłam na nim w kinie i po raz pierwszy w życiu widziałam, jak ludzie z kina wychodzili w trakcie seansu. Mnie zaś urzekł, zafascynował; choć nie wiem, czy odważyłabym się na powtórne obejrzenie, to jednak dostał ode mnie wysoką notę. Mocny, mroczny film, traktujący o trudnych sprawach - ciężko go zrecenzować, bo to film naprawdę dużego kalibru. Rewelacyjna rola Defoe, którego osobiście bardzo lubię, do tego ten las, ten przeklęty las..! I lis... ;) (cała sala podskoczyła) Von Trier do łatwych nie należy, a "Antychryst" to, jak gdzieś przeczytałam, najbardziej "popieprzony" z jego "popieprzonych" filmów. Być może, ale to nie jest film dla wszystkich. I zdecydowanie nie jest to kino rozrywkowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulina ja poza "Antychrystem" pokochałam równie mocno " Melancholię":) Oczywiście, że filmy von Triera są bardzo specyficzne i nieraz dopiero po kilku projekcjach człowiek dochodzi do jakiegoś sedna:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...