9.03.2011
"Ptaki" (1963)
Opis z filmwebu
"Niewielkie nadmorskie miasteczko Bodega Bay, zostaje zaatakowane przez niesłychanie agresywne ptaki. Początkowe sporadyczne przypadki zamieniają się szybko w prawdziwą inwazję. Przerażeni mieszkańcy desperacko walczą o życie, a ogólnej panice towarzyszą próby opanowania sytuacji... "Ptaki" to jeden z najlepszych i najważniejszych thrillerów w historii kina. Mimo upływu lat film nic nie stracił na swej atrakcyjności."
"Ptaki" to klasyka! Od dawna nosiłam się z zamiarem obejrzenia produkcji, po której siostra mojego męża do tej pory ma uraz do tych podniebnych stworzeń. Przyznam szczerze, że to genialna ekranizacja, trzymająca w napięciu aż do ostatniej minuty. Wizja atakujących i mordujących ptaków jest przerażająca. Główna aktorka - Tippi Hedren (prywatnie mama słynnej Melanie Griffith) doskonale wczuwa się w graną przez siebie postać. Jest bardzo przekonywująca a do tego urocza:) Z niezwykłym poświęceniem przygotowywała się do roli. Podobno całymi dnami dała się obrzucać ptakami i nie protestowała, kiedy przyczepiano je do jej kostiumów. Nawet została przez nie poważnie poraniona. Ciekawe jest to, że Hitchcock swoje aktorki zawsze ubiera w szare lub zielone garsonki. A jaka wspaniała gra ptaków! ;) Sam reżyser wyznał, że były one karmione ziarnami nasączonymi whiskey - po to aby zwierzęta zachowywały się dziwacznie:) Koniecznie obejrzyjcie! Bardzo polecam.
Poniżej króciutki "wykład" samego Hitchcocka na temat filmu:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię 'Ptaki'. Czasem śmieszą mnie niektóre sceny [ach, ta dawna technika], ale mam wielki sentyment do tego filmu. Klasyka gatunku, masz rację!
OdpowiedzUsuńOglądałam. I bałam się przepotwornie, nawet nie wiem dlaczego :). Ach te blondynki mistrza Alfreda.
OdpowiedzUsuńOglądałam parę razy ten film i bardzo go lubię. Ciągle mimo upływu lat potrafi zaskoczyć pozytywnie i przestraszyć.
OdpowiedzUsuńwidziałam film dwa albo trzy razy,robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńJa zbieram płyty z filmami Hitchcocka. Co dwa tygodnie wychodzi kolejny tom z trzema godzinami filmów. We wtorek będzie 62 tom.
OdpowiedzUsuńoj tak, mimo, że film swoje lata ma, to ptaki robią wrażanie a na dodatek klimat filmu troszkę wprowadza niepokój
OdpowiedzUsuńPiotrze, serio? Ojej nawet nie wiedziałam o takiej możliwości! A można gdzieś zamówić w internecie jeszcze?
OdpowiedzUsuńcos mi się zdaje, że mignęła mi dziś książka 'Ptaki' ciekawe czy ma to związek z filmem... chyba sobie to wygooglam :))
OdpowiedzUsuńbluedress, film powstał na podstawie książki o tym samym tytule autorstwa Daphne Du Maurier
OdpowiedzUsuńa, to właśnie widziałam książkę tej autorki, oczywiście w taniej książce :))
OdpowiedzUsuńHitchcock mnie jednocześnie fascynuje i przeraża. Chyba się jednak nie skuszę, unikam strasznych filmów i książek jak się da. Mam za dużą wyobraźnię do oglądania horrorów/thrillerów :P
OdpowiedzUsuńhttp://elvea1309.blogspot.com/
Elvea, myślę, że i tak w tych starszych produkcjach nie pokazują takich "strachów" jak w dzisiejszych. Co prawda, dzięki temu pracuje wyobraźnia:)
OdpowiedzUsuń