Etykiety

8.29.2011

"Klaudyna w Paryżu" Colette




To już druga część przygód pyskatej i przesympatycznej Klaudyny. Nasza psotna bohaterka opuszcza ukochany Montigny i przenosi się z ojcem do Paryża. Mogłoby się wydawać, że elegancja i szyk to słowa zupełnie nie pasujące do brawurowej Klaudynki. A jednak. W tej części bowiem z dziewczynki, przeobraża się w dorosłą pannicę. Mimo, że dojrzewa i troszkę traci swojego charakterku, nadal zadziwia i bawi.

Na swej drodze spotyka pięknego jak aniołek kuzyna Marcela, który staje się jej powiernikiem. Chłopak szybko wyrywa ją z otępienia i depresji wywołanej przeprowadzką do stolicy Francji. Mają wiele wspólnych, zakazanych tematów i tajemnic przyprawiających czytelnika o rumieńce. Na swej drodze napotka także znajomą z dawnych lat, której zachowanie wywoła u Klaudyny oburzenie na tle obyczajowym. I kto by się tego spodziewał?

"Klaudyna w Paryżu" z całą pewnością dorównuje pierwszej części - "Klaudyna w szkole". Jest napisana z humorem i pozwala czytelnikowi nawet na chwilę nudy. Klaudyna jest dla mnie bohaterką numer jeden i postacią kultową. Jej cięty język zwala z nóg. Nie przebiera w słowach i jest z tych kobiet, które "stawiają sprawę jasno". Nie raz przekracza granice przyzwoitości i doskonale się przy tym bawi. Czasami wydaje mi się, że to pikantna wersja "Ani z Zielonego Wzgórza".

Kolejna część przygód Klaudyny - "Małżeństwo Klaudyny" miała swoją premierę 24 sierpnia, a więc jeszcze ciepła czeka na nas na półkach księgarni. A ostatnia (nawet nie chcę myśleć o tym fakcie) część - "Klaudyna odchodzi" ukaże się dnia 14 września. Jak tylko będę miała taką możliwość, pochłonę je, jak gąbka wodę.


Za lekturę dziękuję Wydawnictwu W.A.B.

*Ogłoszenia drobne*

12 komentarzy:

  1. No, no, no, mój apetyt na przeczytanie kontynuacji przygód Klaudyny zdecydowanie się zwiększył :) Na szczęście mam wydanie, w którym 4 części zawarte zostały w jednym tomie, więc nie będę musiała długo czekać na poznanie dalszych przygód tej panny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 4 w 1? Wow, nawet nie wiesz jak bardzo Ci w tym momencie zazdroszczę. Pewnie nie poszłabym spać, tylko dalej czytała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ciągle nie czytałem żądnej książki z tej serii, a wszędzie ją tak pozytywnie reklamują. Musze w końcu nadrobić te zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopiero zaczynam czytać ,,Klaudynę w szkole''. Jak stopniowo ogarnę poszczególne tomy , to z chęcią sięgnę i po tę pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę zapoznać się z całym cyklem o Klaudynie, bo wszyscy go zachwalają:))

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę się w końcu zabrac za Klaudynę, bo to już wstyd jej nie znać! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak, Klaudyna to pozycja obowiązkowa w każdej domowej biblioteczce:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam starsze wydanie (cztery w jednym) i już wiem, że Klaudyna nie zatraci tej swojej "iskierki w oku" :)
    Chociaż z wszystkich czterech części, właśnie "Klaudyna w Paryżu", najmniej przypadła mi do gustu, to kolejna, gdzie jest mowa o małżeństwie Klaudynki, wynagrodziła mi to :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie :) Ja chcę całą tę serię!!!! :)
    Kusi mnie Klaudyna,oj kusi. A gdy przeczytałam tytuły kolejnuych części stwierdzam,że to coś dla mnie,hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja już jestem po całej serii i uważam, że dwie pierwsze są najsłabsze. Nie lubię Klaudyny z 1 i 2 cz. ,jest wredna, znęca się nad innymi i jest przemądrzała. Ale później dorasta. Fajne rozwiązanie formalne jest w czwartej części, ale to nic już nie powiem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Evita, słyszałam dużo opinii o tym, że druga część jest najgorsza. Dla mnie była fantastyczna i jak kolejne mają być lepsze to tylko się cieszyć:)
    Balianna na Allegro można dostać za grosze starsze wydania książki. Chociaż okładki tych nowych są prześliczne.
    Mag, skoro 3 i 4 część najlepsza, to pochłonę je w parę chwil:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Klaudynę chcę przeczytać. Słyszałam tyle ciepłych słów na jej temat. Zdobędę i pochłonę tę lekturę. ;)

    Pozdrawiam, Klaudyna.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...