Etykiety

7.11.2011

Stary dobry kryminał - "Rewolwer Maigreta" Georgesa Simenona


To pierwsza książka z cyklu o komisarzu paryskiej Policji Śledczej, którą miałam okazję przeczytać. Nie jestem wytrawną czytelniczką kryminałów, choć lubię po jakiś sięgnąć w gorącą letnią noc, kiedy i tak nie można zasnąć albo podczas podróży w przedziale pociągu, gdzie każdy nieznajomy może być zabójcą... No dobrze, troszkę przesadziłam, raczej nie podejrzewam każdego napotkanego o mordercze skłonności.

Wracając do książki, kryminał "Rewolwer Maigreta" jest stary i dobry i są to dla mnie wartości niemal nierozerwalne. Ogromnie lubię kiedy powieść kryminalna językiem, charakterem i "obyczajowością" trąci nieco myszką.

Czytając o sprawie trupa w kufrze na dworcu kolejowym i wiążacej się z tym kradzieży rewolweru inspektora co rusz wstępujemy do paryskich kafejek na kieliszek aperitifu, drzwi do wielorodzinnych czynszówek otwierają nam konsjeży, mężczyźni - oficerowie policji, lekarze, prawnicy prawie wszyscy bez wyjątku są szarmanccy i taktowni, kobiety - nienagannie eleganckie. Co prawda mężczyznom zdarza się od czasu do czasu zaklnąć ale robią to albo pod nosem albo wyłącznie we własnych myślach.

I choć gdzieś pomiędzy kieliszkiem pastisu a proszoną kolacją (puree z łososia) pada strzał i ginie człowiek, to - zdaje się - nikt, nawet zabójca, nie zdjął ani na chwilę swoich białych rękawiczek.

Całościowo patrząc, oceniam książkę pozytywnie, głównie za styl i wyrazistość. Sama sprawa rewolweru Magreita może nie jest arcytrudna i rozwiązanie nasuwa się samo przed zakończeniem, ale mimo to doczytałam do końca i sięgnę jeszcze po przygody paryskiego inspektora. Choć, już zupełnie na marginesie, i tak wolę H. Poirota;)

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Publicat

11 komentarzy:

  1. Recenzja jak zawsze interesująca, choć sama tematyka nieco poza moimi zainteresowaniami. Mimo to, na prezent może być ciekawa:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię angielskie kryminały, a gdy trącą myszką to jest dodatkowy plus...

    OdpowiedzUsuń
  3. Już po okładce widać, że kryminał :). A. Christie jest wydawana w tym samym stylu :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieczęsto czytam kryminały, a jak już to staram się sięgać właśnie po takie stare. Podobnie jak Ty, lubię klimat im towarzyszący ;) Tego pana nie miałam jeszcze okazji poznać, ale może kiedyś... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem wielką fanką kryminałów, więc dopisuje tę książkę do mojej listy ,,chcę przeczytać''.

    OdpowiedzUsuń
  6. Większość z nas kocha kryminały. Jest to ten rodzaj literatury, od którego bardzo ciężko się oderwać, bo szalenie wciąga;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, że kryminały z tego wydawnictwa lub może powinnam napisać z tej serii raczej mnie nie przekonują. Może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dosiak, myślę, że nie zaszkodzi spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że lato sprzyja czytaniu kryminałów, nie tylko mi ;D Choć ta pozycja wydaje się zachęcająca, ja mam jutro zamiar wypożyczyć książkę (której bohatera wspominasz) Pani Christie ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Meme ja właśnie teraz zabieram się za oglądanie filmów z Poirot:) Na "tapecie" mam "Entliczek Pentliczek".

    OdpowiedzUsuń
  11. też wolę Poirota, ale od czasu do czasu warto przeczytać coś innego dla porównania. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...