Kto powiększał i wytężał wzrok ręka do góry!!:-) Piękny zbiór, ja bym najchętniej to kolorystycznie ułożyła.Taka tęcza daje dziwne poczucie porządku. Nie da się nie zauważyć biotechnologiczno-medycznych książek. Po cichu zazdroszczę:)
Ba i to jak się podoba :) Ilość książek imponująca. Te wszystkie książki nieprzeczytane? Zazdroszczę, chciałabym mieć taką ilość nieprzeczytanych książek w domu.
Tak Aneta, jeszcze nie czytałam ani jednej. Czekają na swoją kolej;) To mieszkanie też jest wynajmowane. Jak będę miała swoje to będzie mi potrzebna 5-krotnie większa:)
Oj marzy mi się taki piękny regał, najlepiej z taką zawartością:) i mieszkanie mi się marzy, ale już własne. A z tym ciężko. Bez kredytu się da, a tego nikt nam nie da. I koło się zamyka.
Wiem, że nie powinien mnie pocieszać fakt, że też nie masz swojego mieszkania, i że jeszcze dużo czasu upłynie zanim to nastąpi, ale jakoś mnie to pociesza, cóż zrobić-taki wredny charakterek mam hihi.
Pewnie, że się podoba!
OdpowiedzUsuńZnalazłam nawet na półce mojego ulubionego Larssona ;)
Pozdrawiam!
Zazdroszczę takiego wielkiego regału! ;)
OdpowiedzUsuńCudny regał!! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPiękny regał i cudna zawartość:))
OdpowiedzUsuńOch, jak najbardziej mi się podoba, szczególnie zawartość xD.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że się podoba :) Choć chyba przydałby się kolejny :)
OdpowiedzUsuńPięknisty :-)
OdpowiedzUsuńPewnie, ze się podoba! ;-) Megaaaa zbiory,co tu dużo mówić ;-)
OdpowiedzUsuńsama przyjemność patrzeć na takie zbiory :)
OdpowiedzUsuńPewnie że się podoba...jest super - wypełniony aż miło- ale Lilithin ma rację,masz miejsce na kolejny? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serrrdecznie !
Kto powiększał i wytężał wzrok ręka do góry!!:-)
OdpowiedzUsuńPiękny zbiór, ja bym najchętniej to kolorystycznie ułożyła.Taka tęcza daje dziwne poczucie porządku.
Nie da się nie zauważyć biotechnologiczno-medycznych książek. Po cichu zazdroszczę:)
Super, ale pewnie przydałby się jeszcze jeden:)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć. :)
OdpowiedzUsuńAleż Wam zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPięknie!
Bardzo się cieszę, że Wam się podoba. Na tym regale są książki, jeszcze nie przeczytane. Te, które już pochłonęłam zawsze wywożę do rodzinnego domu;)
OdpowiedzUsuńRegał na pewno idealnie komponuje się z nowymi "czterema ścianami" ^^
OdpowiedzUsuńBa i to jak się podoba :) Ilość książek imponująca. Te wszystkie książki nieprzeczytane? Zazdroszczę, chciałabym mieć taką ilość nieprzeczytanych książek w domu.
OdpowiedzUsuńJak już z wynajmowanego wyniosę się na swoje za kilka lat, to koniecznie będę mieć taką samą :)
OdpowiedzUsuńCudny i pięknie zapełniony ;)
OdpowiedzUsuńTak Aneta, jeszcze nie czytałam ani jednej. Czekają na swoją kolej;)
OdpowiedzUsuńTo mieszkanie też jest wynajmowane. Jak będę miała swoje to będzie mi potrzebna 5-krotnie większa:)
Oj marzy mi się taki piękny regał, najlepiej z taką zawartością:) i mieszkanie mi się marzy, ale już własne. A z tym ciężko. Bez kredytu się da, a tego nikt nam nie da. I koło się zamyka.
OdpowiedzUsuńPapryczka ja też nie mam własnego, niestety i pewnie bardzo dużo czasu upłynie zanim będzie to możliwe:)
OdpowiedzUsuńWiem, że nie powinien mnie pocieszać fakt, że też nie masz swojego mieszkania, i że jeszcze dużo czasu upłynie zanim to nastąpi, ale jakoś mnie to pociesza, cóż zrobić-taki wredny charakterek mam hihi.
OdpowiedzUsuń