Etykiety

5.16.2010

Noc muzeów w Łodzi




Wczorajsza noc dostarczyła mi wiele wrażeń. Niestety nie weszłam w parę miejsc z powodu kolejek, ciągnących się w nieskończoność. Jako pierwsze odwiedziliśmy Muzeum Sztuk-ms2. I było to jedyne muzeum, w którym żałuje, że byłam. Chyba nie ogarniam pojęcia "sztuka współczesna", ponieważ prawie nic mnie tam nie zachwyciło, a wszystko było jakieś banalne i ....brzydkie. Innego słowa nie znajduje. Moje emocje podziela również mój narzeczony, który uznał, że świat oszalał:)
Drugim punktem, znacznie ciekawszym, było Muzeum Bajki Semafor. Muszę przyznać, że wróciły wspomnienia z dzieciństwa. Przypomniały mi się takie bajki jak "Mis Coralgol", "Pingwinek Pik-pok" czy "Miś Uszatek". W muzeum odbyła się również projekcja, oskarowego filmu "Piotruś i Wilk". Niestety weszliśmy w połowie:) Zasmuciło mnie to, że tak znane studio, mające taki prestiż mieści się w starym, zaniedbanym budynku o rozmiarach, pozostawiających wiele do życzenia.
Ostatecznie wylądowaliśmy w Białej Fabryce. Wow, jakie to wszystko ogromne. I chyba tam podobało nam się najbardziej. Wystawy tkanin, maszyn, sztuki, historii fabryki oraz mody minionych lat. Zamieściłam Wam zdjęcie gorsetu zrobionego z opakowań po cukierkach:) Coś niesamowitego. Jeśli kiedykolwiek będziecie w Łodzi, to koniecznie musicie tam zajrzeć. Wróciliśmy późno w nocy i dzień zakończyliśmy lampką wina:)
Dzisiejszy dzień zapowiada się pracowicie i naukowo. Niestety. Pozdrawiam:)


3 komentarze:

  1. Niestety, ja nie miałam możliwości uczestniczyć w takiej nocy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przejmuj się na pewno za rok CI się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam bardzo podobne odczucia podczas wizyty w ms2 (też w ramach Nocy Muzeów). A w Białej Fabryce nie byłam, ale mnie zachęciłaś, więc się wybiorę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...