Etykiety

9.13.2009

"Blondynka wśród łowców tęczy" Beata Pawlikowska

"Ciąg dalszy przygód Beaty Pawlikowskiej - podróżniczki, pisarki i autorki audycji "Świat według blondynki" w Radiu Zet - w amazońskiej dżungli. W tym najbardziej nieprzewidywalnym miejscu na ziemi czas biegnie rytmem zwanym "jungle time", nikt do nikąd się nie spieszy, a cenniejszy od pieniędzy jest szósty zmysł, dzięki któremu wojownik może upolować zwierzę, zanim ono upoluje jego. "To jest życie na zupełnie innej planecie" - pisze Autorka.
Dzięki Beacie Pawlikowskiej zobaczysz, co kryje wieczny półmrok panujący w dżungli. Dowiesz się, ile czasu potrzebują piranie na pożarcie żywej krowy, jaki płaszcz przeciwdeszczowy najlepiej sprawdza się w dżungli, z czego robi się "masato", czym pachną Indianie i dlaczego czółno zachowuje się jak nieujarzmiony rumak.
Poznasz przerażające możliwości małej rybki "canero", przy której pirania wydaje się poczciwą starą szkapą oraz niekonwencjonalny sposób wykorzystania ropuchy. Odkryjesz też, co zobaczył szaman w oczach naszej podróżniczki. Na końcu znajdziesz rozdział pt. "Wszystko co chcielibyście wiedzieć o bananach, ale nie wiedzieliście, że można o to zapytać".

Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jaką przyjemność przyniosła mi lektura tej książki. Uwielbiam takie wydania z kolorowymi zdjęciami i w dużym formacie. Podróżniczka opisuje nam swoje przygody w dzikiej, nieokiełznanej dżungli. Jej styl pisania bardzo przypomina mi Cejrowskiego, którego książki również pochłaniają bez reszty. Podziwiam autorkę za odwagę. Ja chyba nie zdecydowałabym się na samotną podróż w tak niebezpieczne zakątki świata. Dodatkowym plusem są, słynne już, rysunki pani Beaty. Zawsze jak na nie patrze , śmieje się sama do siebie, bowiem mają sobie coś ze stylu małej, beztroskiej dziewczynki. Oczywiście w bardzo pozytywnym znaczeniu. Autorka dodaje do książki ponad 40 przepisów na potrawy, ciasta i zupy z bananami. Temu owocu poświęcony jest jeden z rozdziałów. W taki pochmurny dzień jak dziś, lektura "Blondynki wśród łowców tęczy" pomaluje szarość dnia na 7 wspaniałych kolorów.:)

6 komentarzy:

  1. Czas poznać pisanie Pawlikowskiej - książki o podróżach pochłaniam i uwielbiam, a tej autorki jeszcze nie czytałam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam tą książkę na półce w bibliotece, ale chyba będę musiała ją kupić 40 przepisów z bananami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja entuzjazmu dla banana nie podzielam:P Po paru tysiącach lat widać, że ten owoc się Panu Bogu nie udał;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i bardzo zachwycił mnie humor pani Beaty nawet w czasie podbramkowych sytuacji jak nadprogramowy rejs samotny łódką - bez paniki z humorem.

    OdpowiedzUsuń
  5. ups przesłałam zły link do mojego bloga ten własciwy to http://cudownyswiatksiazek2.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie, Pawlikowska ma świetne poczucie humoru, poprawia nastrój nawet w deszczowy dzień:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...