Etykiety

8.23.2009

"Ból kamieni" Milena Agus

"Powieść o czekaniu i poszukiwaniu. Historia kobiety opowiedziana przez jej wnuczkę.
Babcię narratorki poznajemy w 1943 roku, kiedy wbrew własnej woli wychodzi za mąż za czterdziestoletniego wdowca, do szaleństwa w niej zakochanego. Dziwne to małżeństwo – dwoje ludzi, którzy prawie ze sobą nie rozmawiają i sypiają po przeciwnych stronach łóżka. Siedem lat później kobieta zostaje skierowana na leczenie do uzdrowiska. Tam poznaje Weterana – mężczyznę żonatego, kalekę – którego pokocha. Po raz pierwszy pokocha naprawdę. Przez całe dalsze życie będzie wracała pamięcią do tamtego czasu i szukała swojej miłości. Czy uda jej się znaleźć spełnienie?
Autorka subtelnie łączy opisy świata zewnętrznego – powojenna Sardynia – i wewnętrznego, w którym najważniejsze jest uczucie.
Bez patosu, morałów czy banału, za to z lekkością i poczuciem humoru. Wartościowa, piękna powieść. "

Historia piękna, wzruszająca i boleśnie realna. Wnuczka opowiada nam historię życia swej babki, uważanej przez otaczających ją ludzi za wariatkę. Narratorka stara się zrozumieć i usprawiedliwiać decyzje podejmowane przez babcię. Tym samym, sama próbuje odpowiedzieć sobie na pytania dotyczące życia, miłości, poszukiwania własnego "ja". W opowieści wnuczki, odnajdujemy opis relacji pomiędzy pozostałymi członkami rodziny. Nie są one zawsze takie oczywiste. Wiele tu niedomówień, braku zrozumienia oraz drobnych kłamstw. Troszkę irytowało mnie w jaki sposób ułożyli sobie relacje owa babcia z mężem. Byli sobie zupełnie obcy, nie byli ciekawi własnych marzeń i unikali się jak mogli. Tytułowe "kamienie" to zarówno medyczny problem starszej pani, która z tego powodu, często traci płód, jak i metafora niemego cierpienia dotykającego kobietę, która musi wybierać pomiędzy rozsądkiem a wyobraźnią. Powieść bardzo wciągająca i zaskakująca. To, co wydaje się być oczywiste z biegiem wydarzeń , nabiera zupełnie innych kształtów. Polecam "Ból kamieni" każdemu, kto czuje potrzebę , zastanowienia się uczuciami i problemami samotnych kobiet.

4 komentarze:

  1. Czekam właśnie na przesyłkę, w której m. in. ta właśnie książka. Po Twojej recenzji, myślę, że będzie na czele listy do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jakoś niespecjalnie czuję się na siłach żeby czytać teraz takie książki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maniaczytania naprawdę warto sięgnąć po "Ból kamieni";)
    Mr Lupa a to czemu nie na siłach?:>

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolmanko - dziś zaczęłam, przeczytałam jednym tchem. Bardzo mi się podobała, a recenzja tutaj:
    http://mojeprzemiany.blox.pl/2009/09/Bol-kamieni-Milena-Agus.html

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...