Etykiety

7.28.2009

Prezent od mamy :)

Piszę, żeby się pochwalić prezentem od ukochanej mamy:) Jako, że ma koleżankę, która prowadzi second-hand, poprosiła ją, aby zostawiła dla mnie książki:) Mama przytargała mi do domu masę czytadeł. Oczywiście nie wszystkie mi odpowiadają, ale nie będę wybrzydzać, bo miała bardzo dobre intencje:) Dała mi je i powiedziała z dumą " patrz! po angielsku!":) Czyż ona nie jest kochana?

A tak poza tym, siedzę i piekę czekoladowe ciasto dla narzeczonego:) Mam małe problemy bo strzeliły mi korki i troszkę boję się o przyszłe życie wypieku. Planowałam dziś wybrać się do kina na wspaniały dokument podróżniczy. Niestety przed seansem weszliśmy do naszej ulubionej palarni kawy i film ustąpił miejsca kawusi o smaku mango, wanilii, wisienki , laskom wanilii, cukrowi trzcinowemu i zwykłej czarnej. No cóż, czasem tak bywa:) Może kiedy indziej uda mi się pokonać pokusę:) Pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. Dobrze mieć taką mamę :)
    Kobieto, Ty przestań pisać o tych smakołykach (zarówno robionych w domu, jak i spożywanych w lokalach wszelakich), bo ślinka mi cieknie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życie wypieku było wyjątkowo smakowite, lecz krótkie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, można pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję Mamy:D
    lubisz czytać po angielsku? przychodzi Ci to z łatwością, czy czytasz ze słownikiem, żeby poćwiczyć angielski?

    OdpowiedzUsuń
  5. raczej przychodzi mi to łatwo, jednakże czasem sięgam po słownik:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...