Etykiety

9.19.2013

"Ocaliła mnie łza" Angele Lieby


Kiedy obejrzałam film "Motyl i skafander" długo zastanawiałam się nad tym, co czuje osoba wychodzą z zespołu zamknięcia. Jak bardzo wyostrzają się jej zmysły i jak każda, nawet banalna czynność jak otwieranie oczu czy poruszanie językiem wydaje się być arcytrudnym zadaniem. Dość podobnie wygląda choroba zwana zapaleniem pnia mózgu Bickerstaffa, z którą przyznaje, że spotkałam się po raz pierwszy.

Angele po wyjściu z ciężkiej śpiączki postanowiła podzielić się ze światem swoim doświadczeniem związanym z chorobą. Jej przerażająca relacja ma być przestrogą dla rodzin osób, które nie mogą wyjść ze śpiączki, a lekarze nie dają większych szans na... życie.

Historia kobiety zaczyna się bardzo niewinnie. Któregoś dnia w pracy Angele odczuwa niecodzienny, silny ból głowy. Jest to dla niej zaskoczenie, gdyż wcześniej zdarzało się to sporadycznie. Ten rodzaj bólu wzbudził w niej silny niepokój, ponieważ znacznie różnił się od typowego bólu głowy, który można było zlikwidować za pomocą tabletki. Gdy ból długo nie ustępował i z godziny na godzinę tylko się nasilał, mąż Angele postanowił zabrać ją do szpitala.  Po serii badań lekarze nadal nie potrafili postawić jednoznacznej diagnozy. Zdecydowali się na wprowadzenie pacjentki w stan śpiączki farmakologicznej. Kilka dni później wybudzenie jej z tego stanu okazało się niemożliwe.

Lekarz przekazuje mężowi druzgocącą diagnozę - pacjentkę należy odłączyć od maszyny podtrzymującej życie. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, że Angele jest w pełni świadoma, na przekór tego, co twierdzą lekarze. Kobieta nie tylko słyszy wszystko, co dzieje się wokół niej, ale i doskonale wszystko czuje, każdy dotyk, bolesne i nieprzyjemne zabiegi. Wewnętrznie krzyczy z bólu i rozpaczy, a na zewnątrz wydaje się być martwa.

Książkę czytałam dość długo. Robiłam do niej kilka podejść. "Ocaliła mnie łza" jest dla mnie wstrząsającym, przerażającym i niezwykle ważnym dowodem na to, że pacjenci pogrążeni w śpiączce mogą być w pełni przytomni i uwięzieni w swoim ciele jak w najgorszym więzieniu.

Lektura zdecydowanie obowiązkowa dla każdego. Należy mieć świadomość, że każdy z nas może znaleźć się w takiej sytuacji, dlatego warto rozmawiać o tym z najbliższymi. "Ocaliła mnie łza" to wzruszająca, dająca nadzieję, zwyczajnie piękna historia jak miłość do drugiego człowieka i ogromna chęć walki o życie, dała pewnej kobiecie szansę na to, by zacząć wszystko od nowa.

Za poruszającą lekturę dziękuję Wydawnictwu Świat Książki. 

2 komentarze:

  1. Straszna wizja! Być świadomym wszystkiego i nie móc nic zrobić. Chyba najgorszy koszmar każdego człowieka. Chętnie przeczytam.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo interesująca i wstrząsająca lektura, koniecznie muszę przeczytać! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...