Etykiety

3.20.2013

"Gogol w czasach Google'a" Wacław Radziwinowicz



Nowa pozycja o współczesnej Rosji, którą polecam wszystkim, którzy interesują się tym krajem. Jest to zbiór krótkich felietonów pisanych przez wieloletniego korespondenta GW w Moskwie – Wacława Radziwinowicza. Choć między stworzeniem pierwszego i ostatniego tekstu minęło ponad 10 lat, co w dzisiejszych czasach stanowi ogromną przestrzeń do zmian i postępu, to w Rosji pewne sytuacje zdają się zapętlać. Co więcej, sens wielu opowiedzianych historii czytelnik może znać z dzieł dziewiętnastowiecznych rosyjskich klasyków – Gogola czy Czechowa, którzy z doskonałą ironią pisali o absurdach ówczesnego caratu. Dlatego tytuł książki jest tak trafny – bohaterowie rodem z Gogola: handlarz martwymi „duszami” Cziczikow, oszukańczy „rewizor” Chlestiakow czy też „mały człowiek”, urzędnik mniej warty od swojego szynela – Baszmaczkin, to postacie wiecznie żywe, obecne i dziś, w czasach Google'a.

Książkę czyta się przyjemnie, jeśli ktoś czerpie przyjemność z groteski i totalnego absurdu. Może autor za mocno skupił się na ciemnych stronach życia w Rosji, tak jakby tych jasnych nie było tam wcale. Rzeczywistość jest na pewno bardziej skomplikowana, niż jej pstrokate wycinki, zaprezentowane przez Wacława Radziwinowicza. Zresztą polscy dziennikarze przyzwyczaili mnie do jednostronnego i jednobarwnego opisu Rosji, tymczasem kontakt z mieszkańcami tego kraju, czy lektura rosyjskiej prasy poszerza ten obraz, dodając do niego bardziej rzeczywistych kolorów. Niemniej, warto sięgnąć po książkę „Gogol w czasach Google'a”, choćby dla bogactwa faktów i spostrzeżeń z codziennego życia Rosji.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Agora

2 komentarze:

  1. Jak króciutko, u mnie to był elaborat :) I nie uważam, że autor za bardzo skupił się na mrocznych stronach, raczej skupił się na tym, co było głośne, na czasie i w jakiś sposób odmienne. Bardzo mi się książka podobała i pochłonęłam ją wyjątkowo szybko, co tylko dobrze świadczy o pozycji, gdyż publicystykę często ciężko czytać - u Radziwinowicza trudności nie uświadczyłam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie do mnie dotarła, zacieram ręce.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...