Etykiety

6.07.2012

"Cukiernia pod Amorem" Małgorzata Gutowska-Adamczyk

Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy - Małgorzata Gutowska-Adamczyk

O tej słynnej sadze rodzinnej słyszał już chyba każdy książkoholik.  Ja dość późno zabrałam się za lekturę i przyznam, że zajęło mi to sporo czasu. Na ogół ten typ literatury idealnie trafia w mój gust. Lubię czytać o przeplatających się losach poszczególnych postaci i ich przodków. Często bowiem bywa tak, że kolejne pokolenia popełniają błędy swoich poprzedników i ich historie są do siebie uderzająco podobne.  Tym razem jednak saga o Gutowie chyba nie podbiła mojego serca. Być może za dużo od niej oczekiwałam, czytając w kółko same pochwały i wielce przychylne recenzje.

Historia zaczyna się od zadziwiającego archeologicznego odkrycia w Gutowie, malutkim, acz uroczym miasteczku gdzieś w Polsce. To właśnie tutaj mieści się słynna cukiernia, do której od lat zaglądają wszyscy mieszkańcy Gutowa w poszukiwaniu słodkich, kulinarnych uniesień. Córka właściciela, młoda studentka, zafascynowana tajemnicą jaką owiana jest historia mumii i pierścienia, postanawia na własna rękę poszukać jej pochodzenia. Staje się to tym bardziej fascynujące, gdy dowiaduje się, że pierścień znaleziony przy mumii nierozerwalnie wiąże się z historią jej rodu.

Losy Igi, jej ojca i trudnej drogi w poszukiwaniu korzeni, przeplatają się z opisem losów ich przodków. I właśnie te opisy sprawiają, że książka staje się dość przyjemna w odbiorze. Dziewiętnastowieczny dworek, dystyngowane damy, egzaltacje, zdrady, niespełnione miłości i intrygi. Apodyktyczne matki i ich zagubione życiowo córki, wiążące się z nieodpowiednimi partnerami, bardziej z poczucia obowiązku i dumny, niż z miłości. Cały ten świat przedstawiony jest jako jeden, wielki dramat. Wieczne rozterki, ucieczka, wybór mniejszego zła, oszustwa, niespełnione i nierealne miłości, lament i płacz. Nie przypominam sobie jakiś większych fragmentów, z których optymizm i radość bije po oczach. 

Bardzo ciężko jest mi ocenić całość. Książkę bowiem czytało mi się bardzo dobrze i zdecydowanie spełnia swoje zadanie, jeśli mowa o relaksie i oderwaniu od codzienności. Czy mam ochotę na kolejne części? Niekoniecznie. Jeśli kiedyś wpadną mi w ręce i będę miała odpowiedni nastrój, może zdecyduje się na lekturę. Mam dziwne wrażenie, że w ostatnich dwóch latach powstało tak wiele książek o podobnej tematyce, które miałam okazję czytać, że "Cukiernia pod Amorem" nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Być może gdybym od niej zaczęła swoją przygodę z rodzinnymi sagami, sprawa wyglądała by inaczej. Tytuł sugerował mi, iż będę miała okazję do poznania wielu słodkich przepisów na wypieki. Uwielbiam piec i była to dla mnie duża motywacja. Nic bardziej mylnego. Książka nie ma niewiele (prawie nic) wspólnego z moimi wyobrażeniami.

Jednakże całościowo oceniam książkę pozytywnie. Jest to z pewnością powieść, którą można polecić kobietom w różnym wieku i o każdej porze roku i dnia. Dla miłośników sag rodzinnych z pewnością jest to pozycja obowiązkowa i warta uwagi.

Za lekturę dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia.

9 komentarzy:

  1. Mam wrażenie, że jako jedyna z blogosfery nie czytałam jeszcze "Cukierni...", mimo że mam pierwszą część na półce. Lubię sagi i takie opowieści obyczajowe, więc mam nadzieję, że jak już się zmotywuję i zacznę czytać, to będzie mi się podobać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, nie gustuję w sagach rodzinnych, więc raczej nie sięgnę po tę książkę. Choć muszę przyznać, że jedna z powieści tej autorki, typowa młodzieżówka, nawet mi się podobała (tytuł to bodajże "13 Poprzeczna"). Tym razem jednak spasuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja podziękuję, choć sporo osob mnie namawiało

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam wszystkie trzy części tej sagi, przypadła mi do gustu, ale ja ogólnie lubię sagi rodzinne, wielowątkowe, dziejące się na przestrzeni kilkunastu, kilkudziesięciu lat :)
    Najgorzej oceniam część ostatnią, ale ogólnie całość mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam tę sagę, naprawdę warto ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wiem dlaczego ale nie mogę się przekonać do tej serii mimo tak wielu pozytywnych opinii.Być może kiedyś "mi się odmieni ":D

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś mnie odrzuca od tej książki. Wydaje mi się zbyt sielankowa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam całą serię i bardzo mi się podobała - lekko i przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...