
Książka dla dzieci i młodzieży nie musi opowiadać o wampirach i paranormalnych zjawiskach. Nie musi też być pełna przemocy, wulgaryzmów i hołdować wystawnemu stylowi życia. Może przecież uczyć i bawić zarazem. I tak jest właśnie w przypadku książki "Rico, Oskar i głębocienie". Uczy tolerancji, akceptacji i szacunku dla dzieci mniej sprawnych umysłowo, dla których nawet proste rzeczy mogą mieć istotne znaczenie.
Rica poznajemy w dość trudnym okresie jego życia. Po śmierci ojca został z sam z matką, która ledwie wiąże koniec z końcem i stara się zapewnić synowi w miarę normalne życie. Rico uczęszcza do szkoły specjalnej i sam o sobie mówi, że jest "głęboko uzdolniony". Jest poza tym zwykłym, grzecznym, nieco pedantycznym chłopcem, któremu nieco trudniej niż dzieciom zdrowym, skupić uwagę na dłuższy czas i zapamiętać trudniejsze słowa.
W rodzinnym mieście Rico dochodzi do serii porwań. Ofiarami są małe dzieci. Porywacz, określony przez media jako "Mister 2000", dokonuje uprowadzenia, po czym żąda okupu - dokładnie 2000 euro. Po wpłacie tej, jakby nie patrzeć, niewielkiej sumy, dziecko całe i zdrowe wraca do rodziców. Sytuacja jednak może skomplikować się, kiedy rodzic tej kwoty nie posiada.
Pewnego dnia Rico napotyka na swej drodze Oskara. Chłopca nazbyt ostrożnego, przechadzającego się ulicami w kasku motocyklowym, który ma chronić go w razie ewentualnego wypadku. Oskar jest małym, bardzo uzdolnionym, wybitnym chłopcem, dla którego świat stanowi jedną wielką zagadkę. Po spotkaniu Rica, dochodzi do zderzenia dwóch różnych charakterów i chyba właśnie to stanie się powodem wielkiej przyjaźni.
Nie chcę zdradzać za bardzo fabuły książki, ale Rico i Oskar, chcąc wpaść na trop Mistera 2000, przeżyją niebezpieczną przygodę. Umiejętności obojga zostaną wystawione na wielką próbę.
Wspaniała, inna, zaskakująca i niezwykle mądra powieść nie tylko o śledztwie prowadzonym przez dwóch chłopców, którzy nie do końca potrafią odnaleźć się w dzisiejszym świecie. Jest to przede wszystkim historia o chłopcu, którego świat ma jest ograniczony do własnego domu i najbliższej okolicy. Oskar jest przesympatycznym, odważnym i mimo wszystko, bardzo rozumnym i dobrodusznym chłopcem. Nie dziwie się, że książka stała się hitem i wszystkie zachwyty nad nią i pochlebne recenzje są w pełni uzasadnione.
Za lekturę dziękuję Wydawnictwu WAM
Ciekawa książka :)
OdpowiedzUsuńTo musi być fantastyczna lektura! Muszę się za nią rozejrzeć, jak nie dla siebie, to chociaż dla córki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
No cóż, dla mnie na pewno nie, ale polecę mamie, bo ma iść w odwiedziny do nowych sąsiadek - małych dziewczynek :)
OdpowiedzUsuń