Etykiety

3.27.2012

Nauka języków obcych z Bystrym


Wiem, że seria "Dla bystrzaków" wzbudza wiele emocji wśród fanów wszelakich poradników. Wszystkim bowiem kojarzy się z oryginalną nazwą serii -"For Dummies", co bardzo łatwo przetłumaczyć sobie z języka angielskiego. Po zapoznaniu się z serią językową wiem już, że zbyt szybko i pochopnie czytelnicy wydali swój wyrok. Podręczniki do nauki języków z tej serii są niezwykłe, oryginalne, zupełnie różną się od tych tradycyjnych i tym samym zasługują na szczególną uwagę. Dzisiaj pragnę przybliżyć Wam kilka pozycji. Być może znajdziecie coś dla siebie.

"Rosyjski dla Bystrzaków"

Autorami książki są doktoranci, dla których języki słowiańskie są chlebem powszednim. Czytelnik zaczyna naukę od podstaw, czyli od alfabetu rosyjskiego znanego także jako cyrylica. Następnie małymi krokami poznajemy podstawowe zwroty, gramatykę, czasowniki i ich odmianę, zapoznajemy się z dialogami, a także rozwiązujemy gierki językowe, łamigłówki i ćwiczymy zdobyte umiejętności.

To co wyróżnia ten podręcznik od innych to mnóstwo ciekawostek i informacji o samej Rosji, kulturze i obyczajach. Jest to interesująco połączone z nauką języka i sprawia, że całość przedstawia się niezwykle interesująco.

Kolejnym plusem jest zapis wymowy obok każdego ze słówek i zdań. Wiem, że na początku bardzo ułatwia to naukę poprawnej wymowy i płynnego akcentu.

W każdym rozdziale autorzy przedstawiają czytelnikowi jaki materiał musi opanować, z czym się zapozna i jakie ma to znaczenie w przypadku języka rosyjskiego. Podczas nauki z tą książką miałam wrażenie, że uczestniczę w prywatnych korepetycjach, a autorzy zwracają się bezpośrednio do mnie.

Do książki dołączona jest płyta CD z wszystkimi dialogami zawartymi w tym kursie, co niezaprzeczalnie jest świetną okazją do wsłuchania się w cudowną melodię tego języka. Jako dodatki specjalne znajdziemy tutaj tabele czasowników,a także słowniczek polsko-rosyjski i rosyjsko-polski.

"Włoski dla bystrzaków"

Uwielbiam lekkość i specyficzny, nieco zaczepny akcent języka włoskiego. Oglądając filmy z tymi romantycznymi okolicznościami przyrody lub słuchając muzyki, mam ochotę przenieść się chociaż na chwilę do słonecznej Italii i całkowicie zapomnieć o problemach.

Autorkami książek są specjalistkami, które na swoim koncie mają wiele publikacji do nauki języka włoskiego. W 21 rozdziałach zawarta jest nie tylko gramatyka, liczne dialogi, ciekawostki dotyczące kraju, ćwiczenia językowe i wskazówki lingwistyczne, ale też urocze, zabawne rysunki, które znakomicie komponują się z treścią.

Przyznam, że było wiele rzeczy, których nie wiedziałam o tym kraju. Moją ulubioną sekcją w książce są gierki językowe. Uważam, ze to znakomity relaks i chwila wytchnienia przed dalsza nauką.

Ta książka, jak i inne z serii, zawiera płytę CD, na której native speakerzy nagrali dla nas wszystkie dialogi, zawarte w kursie.

Według autorek podręcznika język włoski to styl życia. I trudno się z nimi nie zgodzić. Włosi wiedzą jak korzystać z dobrodziejstw tego świata i pokazują innym jak czerpać z niego całymi garściami. Nie od dziś wiadomo, że Włosi to jedni z najbardziej rozrywkowych i roześmianych narodów na naszej planecie.

"Hiszpański dla bystrzaków"

Nie ukrywam, że hiszpański należy do jednych z moich ukochanych języków. Uwielbiam urodę tamtejszych okolic, a przede wszystkim ekspresyjną i pełną emocji mowę. Jestem zafascynowaną za każdym razem, kiedy oglądam hiszpańskie filmy i seriale.

Kiedy dowiedziałam się, że autorka książki jest poliglotką, od lat zajmującą się tłumaczeniami literackimi i symultanicznymi z kilku języków, wiedziałam, że książka musi być wyjątkowa. Tłumaczenia symultaniczne są wyjątkowo trudne i ten fakt z jej życia zasługuje na podziw. Mój mąż kiedyś dostał zlecenie tłumaczenia symultanicznego na konferencji międzynarodowej i twierdzi, że to bardzo ciężki kawałek chleba.

Na początku podręcznika autorka zapoznaje nas z materiałem i tematyką rozdziałów, aby czytelnik wiedział z czym będzie miał do czynienia. Ukazuje nam jak piękny jest język hiszpański i nieomalże prowadzi nas za rękę, stopniowo wtajemniczając nas w jego sekrety.

Bardzo podobało mi się dobranie tematyki do tego kursu. Autorka musi znać Hiszpanię jak własną kieszeń, bo doskonale wie co może być przydatne podczas wizyty i nawet zapoznaje nas ze słownictwem dotyczącym rękodzieł, wyrobów z gliny, miedzi czy wyplatanych koszy, których na tamtejszych targach jest zatrzęsienie. Oczywiście nie pomija kwestii gramatyki, słowotwórstwa i podstawowych zagadnień.

Cudowna książka. Nauka z niej jest przyjemna, dzięki przejrzystości i uporządkowanej oprawie graficznej. Jestem pewna, że nie pożałujecie.


"Francuski dla bystrzaków"


Paryż chyba już zawsze kojarzyć mi się będzie z filmem "Funny face" z Audrey Hepburn. A piosenka "Bonjour Paris" sprawia, że mam ochotę natychmiast spakować walizki i lecieć najbliższym samolotem do miasta zakochanych.

Książka podzielona jest na 5 działów: na dobry początek, francuski w akcji, francuski w podróży, dekalogi i dodatki. Dodatkami są także płyta CD, tabele odmian czasowników oraz słowniczek.

W każdym z rozdziałów poznajemy francuski z troszkę innej strony - gramatycznej, leksykalnej, akcentu czy składni. Po opanowaniu treści bez problemu potrafić będziemy poruszać się po Francji i porozumiewać z tubylcami. W książce aż roi się od ciekawostek dotyczących nie tylko kultury, sztuki i obyczajów, ale też francuskiej kuchni i sportów zimowych.

Można powiedzieć, że ta książka to nie tylko kurs językowy, ale również kompendium wiedzy o Francji. Dowiemy się nawet jak z kulturą załatwiać interesy i poznamy zasady savoir-vivre'u.

Podsumowując, proszę nie myślcie o tych podręcznikach jak o książkach dla wyjątkowo tępych i mało chłonnych umysłach. Ta seria w przystępny i niestandardowy sposób uczy języków obcych, troszkę poprzez zabawę i zapoznaje z kulturą konkretnego kraju. Ma zdecydowanie inną formę niż standardowe kursy i właśnie dzięki temu jest unikatowa i zdecydowane ma w sobie to "coś".


Za egzemplarze dziękuję Wydawnictwu Septem.

3 komentarze:

  1. Powiem Ci szczerze, że baaardzo mnie zachęciłaś do tych pozycji. Kilka razy je mijałam na półce w Empiku, ale nigdy jakoś bardziej im się nie przyjrzałam ;)

    Kiedyś chyba zafunduję sobie i taki podręcznik ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Hiszpański dla bystrzaków" chętnie sobie sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie by się przydał francuski... :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...