Etykiety

10.28.2011

"Sekretna córka" Shilpi Somaya Gowda


Początkowo bardzo sceptycznie podchodziłam do tej lektury. Bałam się, że książka jest zwyczajnie przereklamowana. To co zastałam w środku, bardzo mnie zaskoczyło. Pozytywnie na szczęście. Zetknięcie dwóch przeciwstawnych światów, innych kultur i zwyczajów. Indie i Ameryka. Bieda i dobrobyt. Jak ogromne znaczenie ma kraj, w którym się urodziliśmy? Czy zawsze decyzja o oddaniu dziecka do adopcji jest błędem? Młodziutka Asha doświadcza tego na własnej skórze.

Indie, rok 1984. W małej, ubogiej wiosce Kavita wydaje na świat córeczkę. Niestety zdaje sobie sprawę z tego, że będzie zmuszona oddać ją do sierocińca. Jej mąż i otoczenie oczekują męskiego potomka. Tylko chłopiec stanie się pełnoprawnym obywatelem, który w przyszłości przyniesie rodzicom dumę. Adopcja to najlepsze wyjście dla noworodka. Te dziewczynki, które nie trafiają do rodziny zastępczej, zostają zabijane. Kavita z bólem w sercu rozstaje się z małą, a decyzja ta dręczyć ją będzie do końca życia. Parę lat później rodzi upragnionego chłopca. Z czasem okaże się, że przyniesie on matce więcej przykrości i problemów, niż zakładała...

San Francisco, ten sam rok. Małżeństwo lekarzy -Somer wraz z mężem (pochodzącym z Bombaju) dowiadują się, że nie dane im będzie zostać rodzicami. Somer jest bezpłodna i po kolejnym poronieniu decydują się na adopcję małej dziewczynki z Indii, córki Kavity. Dziewczyna dorasta w dobrobycie, uczęszcza do dobrych szkół i niczego jej nie brakuje. Dostaje się na studia i wybiera karierę dziennikarki. Dzięki swojemu potencjałowi dostaje szansę na reportaż życia. Ma stworzyć artykuł o ludziach zamieszkujących slumsy... w Indiach. Dzięki ojcu, który jako młody chłopak opuścił rodzinny kraj, Asha zamieszkuje u babci i dziadka i poznaje swoje korzenie. To co zostaje na miejscu, wprawia ją w osłupienie. Na własnej skórze doświadcza tego, co mogłoby ją spotkać, gdyby nie została zaadoptowana. Indie jakie poznała, szokują i wprowadzają dziewczynę w melancholię. Pragnie znaleźć swoich biologicznych rodziców i zadać im od lat nurtujące pytanie - "dlaczego"?

To piękna opowieść o poszukiwaniu siebie. O przepaści, jaka istnieje pomiędzy obiema kulturami. O wyborach młodości, o dojrzewaniu do prawdy. Zakończenie wcale nie jest takie, jakie może Wam się wydawać. Nie ma łzawych scen, które zrobiły by z powieści kiepski melodramat. Wręcz przeciwnie. To dzięki temu zabiegowi autorka stworzyła autentyczny świat, w który uwierzyłam. Taka historia mogła mieć miejsce.

Za egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu Prószyński i s-ka.

7 komentarzy:

  1. Ciekawa historia, poruszająca trudny problem

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwierz mi, książka jest zaskakująco dobra:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio ta książka jest dość popularna na blogach, ale chyba warto ją przeczytać, bo zbiera większości pozytywne recenzje. Jak będę miała okazję to na pewno przeczytam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście ciekawa i wzruszająca książka:)). Mi również przypadła do gustu.
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przeczytam. Ostatnio poznałam książkę o podobnej tematyce i przypadła mi do gustu, więc i ta też pewnie będzie ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i podobała mi się ta historia. Mimo, że to fikcja literacka, czyta się jak literaturę faktu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że nie tylko mnie się podobała;) Cieszę się.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...