Etykiety

9.15.2011

"Człowiek, który pokochał Yngvego" Tore Renberg

Jarle jest typowym nastolatkiem, żyjącym na przełomie lat 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku. Chodzi do norweskiego liceum, ma piękną dziewczynę i zespół punkowy, w którym śpiewa z najlepszymi kumplami. Chłopcy żyją muzyką, koncertami, miłością i rozmowami o polityce. Któregoś dnia do szkoły przychodzi nowy uczeń - Yngve. Jest inny, co widać na pierwszy rzut oka. Romantyk, marzyciel, słuchający zupełnie innej muzyki, wrażliwy na sztukę i piękno. Przez zwykły przypadek zaczyna kolegować się z Jarlem, który z dnia na dzień powoli zdaje sobie sprawę, że oddala się od zespołu, dziewczyny i rodziny. Co więcej, zaczyna odczuwać coś, co nie jest w pełni akceptowane przez społeczeństwo.

Piękna i wzruszająca opowieść o dojrzewaniu. O uczuciach, czasami bardzo trudnych do zrozumienia. O marzeniach młodych ludzi, którzy żyją tylko dzięki nim. O odpowiedzialności i konsekwencji w gniewie wykrzyczanych słów. Opowieść bardzo nostalgiczna, smutna, momentami wyciska łzy.

Na podstawie książki powstał film o tym samym tytule. Jestem już po jego projekcji. Upłakałam się.. Polecam, bo warto.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi CzytanieNieSzkodzi oraz Wydawnictwu Akcent

5 komentarzy:

  1. Zaopatrzyłam się w tę książkę i zamierzam w wolnej chwili przeczytać. Ciekawa jestem czy będę miała podobne odczucia do twoich. Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z tym co napisałaś.Dodałabym ten niesamowity nastrój tajemniczości, bazowanie autora na niedopowiedzeniach. To naprawdę piękna opowieść, którą warto przeczytać. :)

    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię takie ksiązki, niestety przeziebienie nie pozwala mi dziś mysleć, jestem mało aktywna... pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam Wam film, oddaje w 100% klimat tej książki.
    Bluedress życzę szybkiego powrotu do zdrowia;).

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...