8.22.2011
"Rebecca" (1940)
Opis z Filmwebu:
"Młoda, naiwna kobieta (Joan Fontaine) zostaje żoną bogatego wdowca (Laurence Olivier) i staje się Lady de Winter. Zamieszkują w jego gigantycznej posiadłości. Wkrótce dowiaduje się, jak potężne piętno na mężu i służbie odcisnęła Rebeka - pierwsza żona Maxima. Czy uda jej się uporać z ponurą przeszłością?"
Ostatnie dwa dni spędziłam u najbliższych w Warszawie. Jako, że podzielam gusta filmowe z Madzią, zdecydowałyśmy się na seans z dreszczykiem. Oczywiście film mistrza - Alfreda Hitchcocka. Reżyser zdecydował się zekranizować powieść Daphne Du Maurier już po raz drugi (rok wcześniej nakręcił "Oberża Jamajka"). W 1941 roku"Rebecca" otrzymała Oscara za najlepszy film.
Mroczny mężczyzna...poprawka, mroczny, bogaty i przystojny mężczyzna nie może poradzić sobie po utracie ukochanej żony. Mimo, iż od jej tragicznej śmierci mija rok, żałoba i smutek na stałe zagościły w rezydencji Państwa de Winter. Nostalgia udziela się także dziwnie wyglądającej pokojówce - Pani Danvers. Jednak pewnego dnia los wydaje się być łaskawy dla Maxima de Winter. Poznaje on młodą, piękną dziewczynę i wkrótce potem bierze ją za żonę. Nowa pani de Winter czuje się jednak nieswojo w ogromnym domu. Przedmioty przypominające Rebeccę osaczają ją z każdej strony i przyprawiają o lęk. Z przerażeniem zauważa niechęć i nienawiść, z jaką obdarza ją pokojówka. Co jest tego przyczyną? Co na prawdę stało się z Rebeccą? Może mury starego domostwa skrywają mroczną tajemnicę?
Polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O rany, ale historia!!! Uwielbiam takie tajemnice. Powiedz jakie duchy nawiedzają mury tego domostwa, bo nie wytrzymam z czekaniem....Mam nadzieję, że gdzieś na DVD dostanę ten film.
OdpowiedzUsuńCyrysia nic nie mogę zdradzić. Film jest chyba dostępny na YouTubie:)
OdpowiedzUsuńWidziałam wersję włoską, dwuczęściową, z 2008 roku. Bardzo mi się podobała. Zakończenie niezwykle mnie zaskoczyło. Bardzo chciałabym przeczytać także książkę, a z tego co piszesz wnioskuję, że i z filmem z 1940 warto się zapoznać. Na pewno to zrobię. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńFilm jak najbardziej warty obejrzenia. Każdy miłośnik starego kina z dreszczykiem będzie usatysfakcjonowany. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńgdzie te czasy, gdy tvp2 wieczorami nadawała filmy Hitchcocka...
OdpowiedzUsuńOj warto, warto się zapoznać:)
OdpowiedzUsuńbluedress wiem, co masz na myśli. Teraz dobre, stare filmy można obejrzeć na TCM, TVP Kultura i Ale Kinie (ale to od czasu do czasu, bo też szału nie ma).
tak wiem, dobrze, ze są takie kanały, ale fakt: szału nie ma, jeszcze tvp1 czasem ma zryw,ale też nie to samo... do bólu chyba wyświetlany jest 'Śniadanie u Tiffany'ego'. który uwielbiam, ale Hitchcocka daaawno nie było
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę obejrzeć, strasznie podoba mi się ta rezydencja^^
OdpowiedzUsuńTylko czytałam, ale podobało mi się. To rzeczywiście mroczna historia i nie wątpię, że Hitchcock wycisnął z tego ile się da :)
OdpowiedzUsuńOj tak rezydencja jest mroczna i z klimatem.
OdpowiedzUsuń