
Właściwie nie mam wiele do napisania o tej książce bo tytuł mówi sam za siebie (jak "Zbrodnia i kara") ;)
Każda wojna (oprócz wojny obronnej) jest według mnie rzeczą przerażająco niesprawiedliwą i... głupią. Jeśli ktoś sądzi, że w dzisiejszych czasach, dzięki technice, wiedzy i doświadczeniu unika się głupich wojen i głupich pomyłek to okrutnie się myli. Ta książka również o tym mówi.
Tytułowe 3 biliony dolarów to oczywiście dla zwykłego człowieka abstrakcja, ale lista działań, jakie mógł podjąć rząd USA za te same pieniądze oszałamia. Jeden z autorów książki ( laureat Nagrody Nobla z ekonomii) nie szczędzi słów krytyki pod adresem administracji byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych - Georga Busha. Polityka - polityką, musi rządzić się swoimi prawami. Czasami zastanawiam się tylko gdzie w tym wszystkim jest człowiek i wartość, jaką bardzo trudno przeliczyć na dolary - jego życie.
Poniżej prezentuje fragment z przedmowy do książki:
"Za 1 bilion dolarów można by: wybudować 8 milionów dodatkowych mieszkań; pokryć roczne koszty zatrudnienia około 15 milionów dodatkowych nauczycieli w szkołach publicznych; zapłacić za roczną naukę 120 milionów dzieci w klasach o rozszerzonym programie; opłacić roczne ubezpieczenie zdrowotne dla 530 milionów dzieci; zapewnić 43 milionom studentów czteroletnie stypendia na publicznych uczelniach.
A teraz pomnóżmy wszystkie te liczby przez trzy".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz