Etykiety

3.10.2010

"Funny Face" (1957)



"Jako niepozorna sprzedawczyni z księgarni, wykreowana na gwiazdę magazynu mody, Audrey Hepburn prezentuje swoje talenty wokalne i taneczne, które wcześniej szlifowała na londyńskich deskach w "How Long Has This Been Going On?" i "Basal Metabolism". Fred Astaire, jako jej odkrywca-fotograf, roztacza swój wyjątkowy czar i podbija nasze serca tańcząc z Hepburn w rytmie "He Loves and She Loves", śpiewając "Let’s Kiss And Make Up" oraz zachwycającą piosenkę tytułową "I Love Your Funny Face"."

Dobiłam do 4 filmu w moim projekcie "Stare filmy". Cóż mogę o nim powiedzieć? Wiem, że zapewne dla wielu widzów wyda się on infantylny i naiwny, ale dla mnie był o prostu uroczy i niepowtarzalny. Uwielbiam Audrey za postacie przez nią grane. Ogromnie przyjemnie było patrzeć na jej fantastyczny i niebanalny taniec w kafejce. "Zabawna buzia" powstała właśnie po to, żeby bawić i rozweselać. Mimo, że leżę cały tydzień w łóżku naszpikowana antybiotykami, po obejrzeniu filmu miałam ochotę wstać i tańczyć. Polecam Wam gorąco jeśli tylko macie ochotę na uśmiech, czystą radość i przyjemny relaks:)

ps:chyba po obejrzeniu filmu nabrałam ochoty do życia i wyłoniłam się zza zasłony chusteczek,pastylek, pigułek i maści rozgrzewającej. Może zabrzmi to strasznie, ale od piątku nie zrobiłam nic! Nic! NIC! Tłumaczyłam sobie, że skoro zostałam na tydzień w domu to może przy okazji czegoś się pouczę , poczytam, posprzątam....a guzik! Umierałam dzień w dzień , wijąc się w gorączce i miałam już ochotę uciąć zatkany nos. Dzisiaj doszłam do wniosku, że to już jest wojna! Wstałam z łóżka i ubrana w szlafrok walczę z chorobą, próbując sprzątać, czytać, piec. Może się wystraszy i sama wreszcie ucieknie? Zagram jej na nosie, o to!:)

2 komentarze:

  1. To chyba muszę również obejrzeć, bo wokół mnie tylko chusteczki i strasznie zapchany nos, buu :( , ale jakie słońce za oknem ! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. I jak widać, słońce schowało się już na dobre:(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...