Etykiety

11.19.2009

Nowi lokatorzy:)


Dzisiaj był jeden z tych dni, w których potrzeba podniesienia się na duchu jest ważniejsza niż wszystko inne. Dlatego dobre parę chwil spędziłam na buszowaniu w księgarni, w poszukiwaniu nowych "dzieci". Do domu wróciłam z narzeczonym i wesołą gromadką 3 pociech:) Upatrzyłam sobie kilka kolejnych niewiniątek, ale niestety, ich czas jeszcze nie nadszedł. Ten tydzień ogólnie zwalił mnie z nóg...i nadal skutecznie to robi. Jutro nareszcie zaczynam badania do swojej pracy licencjackiej:) Zajmować się będę astmą oskrzelową , a dokładnie, stężeniem metabolitów kwasu arachidonowego u pacjentów z różnymi wariantami polimorficznymi genu PLA2G4A:) Ooo!:) Także kładę się do łóżka i już o 6 rano zmuszona będę wstać aby podbijać świat nauki:) Trzymajcie się ciepło:)

2 komentarze:

  1. Suskinda chętnie bym poczytała. Muszę posprawdzać czy nie ma go przypadkiem w bibliotekach. Też teraz tak jakoś mam, że ciągnie mnie do kupowania. Aż mnie skręca żeby sobie kupić jakieś nowe książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie właśnie też coraz bardziej skręca do kupowania. Tym bardziej, że teraz jest tak dużo nowości wartych uwagi.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...