Etykiety

7.13.2009

Targowa Film Street Festival 2009




Chciałam podzielić się wrażeniami z Festiwalu filmowo-muzycznego, który odbył się w miniony weekend w Łodzi. W sobotę wyruszyłam z narzeczonym pociągiem do Łodzi, aby o godzinie 16 wejść do Łódzkiej Szkoły Filmowej, na pokaz etiud najwybitniejszych absolwentów tejże szkoły, takich jak Polański lub Kieślowski. Etiudy były fantastyczne! Co prawda były drobne problemy z dźwiękiem, ale całość bardzo dobrze się oglądało. Wszystko odbyło się w sali projekcyjnej Szkoły Filmowej. Mieliśmy przyjemność oglądać:
"Dwaj ludzie z szafą" - Romana Polańskiego
"Zabawa" - Witolda Leszczyńskiego
"Urząd" - Krzysztofa Kieślowskiego
"Take five" - Zbigniewa Rybczyńskiego
"Hamleś" - Jerzego Skolimowskiego
"Kirk Douglas" - Ferudina Erola oraz Marka Piwowskiego
"Rondo" - Janusza Majewskiego
"Kartki 89" - Witolda Iwaszkiewicza
"KWK - Wujek" - Andrzeja Gajewskiego
"Struktura" - Pawła Łozińskiego
"Droga do..." - Macieja Pisarka

Wczoraj ze znajomymi jeszcze raz przebyliśmy trasę do Łodzi,aby wejść do Muzeum Kinematografii na pokaz filmów bałkańskich. Wyświetlono nam film " Gucza! Pojedynek na trąbki" reżyserii Dusana Milicia oraz " Życie jest cudem" Emiry Kusturicy.
Prawdziwa zabawa rozpoczęła się o godzinie 18:30 kiedy zaczął się koncert kapeli " Psio crew". Ten kto mnie zna, wie, że mam obsesję na punkcie punktualności :) Dzięki temu, udało mi się zająć miejsce pod samą sceną!!! Zespół dał genialny koncert, wyszalałam się za wszystkie czasy. Gwiazdą wieczoru był zespół The No Smoking Orchestra razem z Emirem Kusturicą!!! Dali niezłego czadu i widać było, że sami świetnie się bawią.
Dzisiaj, po weekendzie pełnym wrażeń zabieram się za oglądanie filmów reżyserii Emira Kusturicy takich jak " Underground" i " Czarny kot, biały kot":) Prezentuje Wam fotki z koncertu, którego z racji dobrego miejsca, udało mi się cyknać:) Pozdrawiam Was i do miłego przeczytania.

3 komentarze:

  1. ooo tak! Czarny kot, biały kot obejrzyj koniecznie:)))Jak będziesz sie wybierac nastepnym razem do Łodzi to daj znać, może się spotkamy?? Buziaki Gargamella
    PS. nadal nie wiem która opcję podpisu powinnam wybrac:/

    OdpowiedzUsuń
  2. ja po kilku koncertach wolę stać dalej od sceny, szczególnie na tych granych w ciemnych, zadymionych/zakurzonych;) klubach, gdzie promują się 'nowi'. bo późniejszy szum, pisk w uszach (i Bóg wie co jeszcze!) jest nie do zniesienia:/ przestrzegam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dorotka dobrą opcję wybierasz:) Jak będę w Łodzi to na pewno dam znać:) No fakt, że trakcie koncertu tak dudniło z głośników, że narządy mam poprzemieszczane z tego wszystkiego, ale było warto oj było;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...