Chyba zgodzicie się ze mną, że wakacje to idealny czas na szlifowanie języków obcych. Dla mnie to idealny moment na utrwalenie czy powtórzenie języka, z którym dawno nie miałam do czynienia. I tak jest w przypadku języka niemieckiego. Uczyłam się go w szkole i później zwyczajnie nie miałam okazji. Od czasu do czasu sięgałam oczywiście po przypadkowe samouczki, jednakże nigdy nie towarzyszyły mi dłużej niż kilka tygodni. Fiszki Plus z wydawnictwa Edgard towarzyszą mi od kwietnia i od tego czasu udało mi się przebrnąć przez wszystkie 3 części. Dzisiaj przedstawię Wam całość, a w kolejnych postach podzielę się wrażeniami z nauki z poszczególnych części.
Czym są Fiszki Plus?
Metodę nauki z fiszek nie trzeba nikomu opisywać. Na rynku jest tak wiele produktów opierających się na tej metodzie, że przestała być enigmatyczna. W ofercie wydawnictwa Edgard znajdują się 3 pudełka z serii Fiszki Plus na trzech różnych poziomach zaawansowania:
- Fiszki Plus Niemiecki dla początkujących A0-A1
- Fiszki Plus Niemiecki dla początkujących A1-A2
- Fiszki Plus Niemiecki dla początkujących A2-B1
Każdy zestaw składa się z pudełka w środku którego znajduje się około 1300 słów oraz wyrażeń na danym poziomie zaawansowania. Tradycyjnie znajdziemy też 3 przegródki: "uczę się", "powtarzam" oraz "umiem". Pomaga to w uporządkowaniu słownictwa podczas całego procesu zapamiętywania nowych słówek i zwrotów.
Każda fiszka na awersie posiada słowo w języku niemieckim, natomiast na rewersie jego polskie tłumaczenie. Ponadto na wielu fiszkach znajduje się krótka notka z odmianą czasownika w danym czasie lub innymi wskazówkami dotyczącymi gramatyki. W lewym górnym rogu fiszki umieszczony został mały symbol dziedziny, z której pochodzi słówko.
Słownictwo uporządkowane jest w różne grupy tematyczne: wyrażenia ogólne, kraje i narodowości, liczenie, rodzina, czas, kolory, czynności codziennie, cechy, zwierzęta, dom i wnętrze, szkoła i edukacja, czas wolny, praca i zawody, kuchnia, zakupy i usługi, ubrana i akcesoria, ciało, zdrowie, pogoda, podróże i transport.
Dodatkowo producent oferuje nam Memolistę, na której wypisane są wszystkie słowa oraz kod do pobrania plików. I to właśnie te pliki są według mnie jedną z największych zalet kursu. Oprócz nagrań w formacie mp3 wszystkich słówek zawartych w kursie, otrzymujemy także program multimedialny. Tak! Po instalacji programu możemy przeglądać zestawy słówek i stworzyć z nich playlistę (niektóre słówka mogą być nam znane, więc szkoda tracić czasu na ich słuchanie). W programie znajdują się również liczne ćwiczenia w postaci quizów, wykreślanek, gier typu memory oraz test końcowy. Dzięki takiemu rozwiązaniu nauka jest czystą przyjemnością i zabawą.
Jak wyglądała moja nauka z fiszek? Czy taką formę nauki uważam za efektywną? Jakie metody wykorzystałam? Tego dowiecie się z następnego postu.
Czekam także na Wasze komentarza dotyczące nauki z fiszek.
Fiszki znajdziecie na stronie Wydawnictwa Edgard
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię korzystać z fiszek i również traktuję je jako dobre uzupełnienie do mojej nauki języka niemieckiego. Osobiście jestem zdania, że świetne efekty możemy uzyskać jeżeli uczymy się z audio kursów https://www.jezykiobce.pl/s/108/audio-kursy-do-niemieckiego i właśnie ja bardzo chętnie taką formę nauki przyjmuję.
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś podać kod do 3 części?
OdpowiedzUsuń