Etykiety

2.21.2013

Filmowo

Ostatni miesiąc obfitował w filmy. Miałam ogromny apetyt na nietuzinkowe produkcje, a także te nominowanie do tegorocznych Oskarów. W poniższym rankingu zaprezentuje Wam kilka z nich. Mam nadzieję, że któreś przypadnie Wam do gustu i po lekturze tego posta zdecydujecie się na seans.

Zabiłem moją matkę (2009)


Biograficzny i tym samym bardzo osobisty obraz, wspomnianego już przeze mnie wcześniej rewelacyjnego Xaviera Dolana (chłopak z plakatu obok). Historia nastolatka homoseksualisty, który po rozwodzie rodziców zostaje pod opieką swojej matki. Matki, która, najdelikatniej mówiąc, nie jest przykładem wyrozumiałej i dobrodusznej rodzicielki. Bolesna i traumatyczna walka ideowa, pokoleniowa, walka o zrozumienie i miłość. Wstrząsający i bardzo głęboki obraz, który został doceniony i uhonorowany 3 nagrodami w Cannes. Dolan dostał 8-minutowe owacje od publiczności, która nie mogła wyjść z podziwu, po obejrzeniu debiutu 20-latka.
Jak dla mnie genialny, zahaczający o arcydzieło film z porażającą francuską muzyką. Podobno Dolan to idol hipsterów i homoseksualistów. Hmm, nie jestem ani jednym ani drugim, a z całą stanowczością mogę rzec, że oszalałam na punkcie jego produkcji.




Sugar Man (2012)


Dokumentalny film, którego fabułę nie chcę za bardzo zdradzać. Mam nadzieję, że zachęci Was trailer. Nie często mam przyjemność z filmami dokumentalnymi, więc z ogromną ciekawością skusiłam się na wizytę w kinie. Tym bardziej, że był dość często polecany przez redaktorów radiowej Trójki. Po seansie byłam oczarowana i nie mogłam przestać się uśmiechać. Jest to historia zaskakująca i aż trudno uwierzyć, że jest autentyczna.  Z pewnością tego typu produkcje podnoszą na duchu i dają do myślenia. Nigdy nie wiemy jaki wpływ na innych ludzi, ma to jacy jesteśmy i co robimy. Tym bardziej jeśli wydaje się, że nasze starania i wysiłek są bezowocne. Przyszłość może okazać się zaskakująca...








Django (2012)


Wszystkie filmy Tarantino są dla mnie kinową ucztą. Z niecierpliwością czekałam na najnowsze dzieło znakomitego reżysera. Recenzje i zapowiedzi były tak obiecujące, że na samym starcie uznałam film za pozycję must to watch. Niestety, zawiodłam się. Oprócz sympatycznego konia kiwającego łebkiem na przywitanie, nie odnalazłam w nim nic szczególnego. Akcja toczyła się za wolno, dialogi były zbyt drętwe i mało zaskakujące. Oczekiwałam wiele, wiele więcej. Jak na tak znanego i wybitnego reżysera, szału nie było. Nie było też dramatycznie. Ot kolejna produkcja, o której szybko zapomina się zaraz po jej obejrzeniu. Oby następny film Tarantino powalił mnie na kolana, tak jak to bywało w przeszłości.








Miłość (2012)


Melodramat nominowany do tegorocznych Oskarów. Ona - utalentowany niegdyś muzyk, dziś schorowana, niedołężna i zagubiona w codzienności staruszka. On - również były artysta, oddany mąż, którego rzeczywistość zmienia nagła choroba żony. Tych dwoje zostaje wystawionych na wielką próbę. Bo czym naprawdę jest miłość? To trwanie ze sobą na dobre i złe, do końca dni życia ziemskiego? Czy są granice i czy ludzka psychika potrafi znieść wszystko? To zdecydowanie jeden z najsmutniejszych i najbardziej przerażających filmów, jakie widziałam w tym roku.  Mocno kibicuje tej produkcji i mam nadzieję, że zostanie uhonorowany Oscarem.








Poradnik pozytywnego myślenia (2012)


Czy jest możliwa miłość między dwojgiem wariatów? Jeżeli oboje szukają miłości, choćby w dziwaczny sposób, to co może im stanąć na przeszkodzie? Nic, nawet choroba psychiczna może sprzyjać rozkwitowi związku. Komedia z elementami dramatu zaskoczy niejednego widza. Początkowy wstrząs doprowadzający nieomalże do depresji, jaki serwuje nam reżyser, stopniowo zmienia się w szereg zabawnych i wzruszających epizodów. Idealny do oglądania we dwoje.










17 komentarzy:

  1. Uwielbiam Dolana. Byłam pod ogromnym wrażeniem "Wyśnionych miłości". To jeden z moich ulubionych filmów. "Zabiłem moją matkę" też jest bardzo dobrym filmem. Oby więcej takich młodych artystów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że kolejna fanka Dolana trafiła na mój blog. Tym bardziej mnie to cieszy, bo umacniam się w swojej fascynacji :) Nie jestem sama:)

      Usuń
  2. Widziałam "Miłość" i długo nie mogłam po nim dojść do siebie... To jeden z takich filmów, które zostają na całe życie. Mam nadzieję, że Emmanuelle Riva dostanie Oscara. Trzymam za nią mocno kciuki! A "Na poradnik pozytywnego myślenia" wybieram się w ten weekend. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emmanuelle Riva była znakomita! Mistrzowska. Też liczę na nią i trzymam mocno kciuki.

      Usuń
  3. Dla mnie Django jest genialny - gdy się skońzył i spojrzałam na zegarek byłam w szoku, że tyle trwał. Christopher Waltz GENIALNY! Spojrzenie na problem niewolnictwa przewrotne. Muzyka super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co do Waltza to przyznaje rację. Jest świetnym, bardzo charakterystycznym aktorem:)

      Usuń
  4. Z zestawienia widziałam jedynie "Django", co nie zmienia faktu, że podobnie jak Anna uważam, że jest genialny, Waltz też, i DiCaprio również. Pozostałe filmy, zwłaszcza "Poradnik..." i "Miłość" mam w planach. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Poradnik" chyba też jest nominowany do tegorocznych Oskarów:)

      Usuń
  5. Zadnego nie widziałam. Ale mam nadzieję, że to się zmieni wkrótce. Szczególnie mam ochotę na Sugarmana. 3-godzinny film Tarantino mnie przeraża swoją długością, a "Poradnik..." czytałam, że choć dobry to nominacja nieuzasadniona zadnymi przeslankami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja na Django usnęłam dwa razy. Zdecydowanie za długi:)

      Usuń
  6. Wybrałaś świetne filmy! Widziałam z nich tylko "Poradnik...", ale mam ochotę na wszystkie pozostałe. Szczególnie na "Zabiłem moją matkę" i "Miłość". "Django", mimo swojej popularności, niekoniecznie mnie pociąga, tak jak wszystkie filmy Tarantino, które po prostu do mnie nie trafiają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że recenzowane przeze mnie filmy przypadły Ci do gustu:) Koniecznie zobacz "Zabiłem moją matkę" a potem "Miłość". Wrażenia gwarantowane:)

      Usuń
  7. Chętnie obejrzałabym Sugar Men. Na resztę chyba nie będę mieć czasu :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niby też wiecznie narzekam na brak czasu, jednak miłość do filmów i książek jest zdecydowanie silniejsza i udaje mi się wyłuskać te 2-3 godzinki na seans:)

      Usuń
  8. Faktycznie Tarantino jest specyficzny. Albo się go lubi, albo nie. Ja widziałam większość jego filmów, w tym ostatnio "Django". Świetnie napisane postaci i jeszcze lepiej zagrane. I jak ktoś już wyżej podkreślił - muzyka jest również bardzo mocną stroną filmu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Muzyka genialna i wpadająca w ucho. Bardzo lubię stare westerny i ten klimat "saloonowy" :)

      Usuń
  9. Ależ mnie zaciekałaś tą pierwszą produkcją. No kurcze, po prostu muszę ją obejrzeć - lubię takie wstrząsające nieco filmu, a konkretna ścieżka muzyczna niejeden raz "dodała smaku" oglądaniu ;) "Poradnik..." oglądała moja siostra i jest zadowolona, a ja nadal mam ochotę na ten nieco inny film ;D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...