Etykiety

11.18.2012

"W 80 dni dookoła świata (nie wyjeżdżając z Londynu)" Jarek Sępek


"Czy gdyby Fileas Fogg, bohater powieści „W 80 dni dookoła świata”, żył w naszych czasach, mógłby odbyć swoją podróż bez opuszczania miasta? Dziś Londyn jest najbardziej zróżnicowanym etnicznie miejscem na Ziemi – tak przynajmniej mówią. Czy zatem podróżując pomiędzy mniejszościami, można poczuć jakby okrążało się glob?"


Dlaczego ludzie jeżdżą do Londynu? Pewnie z tych samym powodów - Big Ben, Piccadilly Circus, Katedra św. Pawła czy Królowa Angielska. Każdy z nas potrafi w kilka sekund wymienić co najmniej kilka bardzo charakterystycznych obiektów Londynu, jak czerwone piętrowe autobusy czy London Eye. A co by się stało jakby założyć sobie, że w ciągu 80 dni zwiedzić cały świat, nie ruszając się z miejsca?

Z takiego założenia wyszedł Jarek Sępek. Postanowił, iż w ciągu 80 dni znajdzie w Londynie 80 języków,a zatem 80 odmiennych kultur i 80 krajów świata, ukrytych w zakamarkach  stolicy Anglii.  Jego plan miał poniekąd  formę zakładu, który zakończył się dla autora pełnym sukcesem. Dziennikarz w maleńkich kawiarenkach, restauracjach, sklepach, dzielnicach i mało uczęszczanych zakamarkach rozsmakowuje się w całym świecie. Poznaje ludzi, ich zwyczaje, ich historię, odwiedza ciekawe eventy i z zaciekawieniem przygląda się ich życiu codziennemu. Dużą uwagę zwraca na sytuację emigrantów i procesu ich "ukorzenienia" w londyńskiej rzeczywistości.

Okazuje się, że miasto nad Tamizą ma do zaoferowania znacznie więcej niż podają przewodniki. Być może zbyt wiele tracimy chcąc poznać tylko brytyjską część Londynu, nie poświęcając znacznej uwagi na jej światowe aspekty. A przecież Londyn to nie tylko sztampowe budowle i oklepane ścieżki turystyczne. Świat  tworzą ludzie o różnych kulturach, dlatego chyba nie można z całą pewnością stwierdzić , że Londyn jest typowo brytyjski, Paryż francuski, a Madryt hiszpański. Świetna i bardzo humorystyczna, naładowana pozytywnymi emocjami lektura, którą nie wolno wręcz przegapić. Zachęcam Was do przeczytania książki, jeżeli uwielbiacie literaturę podróżniczą okraszoną niepoliczalną  ilością ciekawostek,a  przede wszystkim uświadamiającą nam jak kolorowy i odmienny może być świat w jednym miejscu na ziemi.





Za egzemplarz dziękuje Wydawnictwu Carta Blanca

5 komentarzy:

  1. Faktycznie, nie da się w Londynie nie zauważyć wielokulturowości, ale żeby aż 80! Nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ten pomysł - by odkrywać świat w jednym miejscu. Oczywiście wolałabym podróż dookoła świata, ale takie coś też jest niesamowite. Londyn, Nowy Jork... To miasta, w których nie jest to niemożliwe :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też marzyłam o tym, żeby zwiedzić cały świat. Niestety moja choroba lokomocyjna jest wyjątkowo oporna na wszystkie dostępne leki na tej planecie i jakakolwiek podróż czymkolwiek oznacza dla mnie od 2 do 5 dni"odreagowywania" po burzliwej dla organizmu podróży. Ostatni mój lot do Helsinek trwał 1.30 minut i kosztował mnie 2 dni "dochodzenia do siebie" :)

      Usuń
  3. To moze byc naprawde ciekawa ksiazka. Chce ja przeczytac :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...