Etykiety

10.21.2012

Książki na Halloween - moje propozycje

Halloween może nie jest jakimś ważnym "świętem" w moim życiu, ale w tym okresie bardzo lubię oglądać straszne filmy i czytać przerażające lektury. Lekko mroczny klimat zbliżającego się Halloween zawsze sprawiał mi ogromną radość. Rok temu zrobiłam ranking ulubionych filmów na ten okres,a  dziś postanowiłam utworzyć listę książek, które szczególnie polecam właśnie w tym okresie.


Chciałabym również przeczytać o Waszych czytelniczych planach na  Halloween. Macie takie?


1. Dziecko Rosemary

"Dziwni sąsiedzi, niepokojące odgłosy zza ściany i sny przerażające jak horror, tajemnicze napoje, zioła o odstraszającym zapachu, śmierć przyjaciela, mroczne książki zawierające informacje, od których cierpnie skóra - czego jeszcze potrzebuje młoda, prostoduszna, oczekująca swego pierwszego dziecka kobieta, by uwierzyć, że jej mąż oddał duszę diabłu i jemu poświęcił dziecko, które ona nosi w s obie? Na podstawie tej przejmującej powieści Roman Polański nakręcił oscarowy film z Mią Farrow i Johnem Cassavetesem w rolach głównych"



Jestem niemal pewna, że znacie tą książkę lub jej ekranizację. Pierwszy raz czytałam ją latem i pamiętam, że bardzo długo nie mogłam zasnąć. Film jest również godny polecenia, ale nie zrobił na mnie tak wielkiego wrażenia jak książka. No i ta ścieżka dźwiękowa! Aż ciarki przebiegają mi po plecach.



2. Seria o Flawii de Luce

Tę dziewczynkę zna chyba każdy bloger. Ambitna, niezwykle utalentowana i inteligenta chemiczka niczym słynny Holmes rozwiąże każdą kryminalną zagadkę. Jej spryt, upór i odwaga została doceniona przez tysiące czytelników na całym świecie. Powstało już nawet kilka produktów z podobizną Flawii, jak miętówki, koszuli czy kubki. To, co dodaje książkom uroku to zdecydowanie okładki. Zdjęcie prezentuje 3 pierwsze tomy jej przygód, lecz wiem, że lada chwila zostanie wydana 4! Nie mogę się doczekać kiedy ją przeczytam.

3. "Pamiętam Cie" 

""Pamiętam cię" to dwie równoległe historie, opowiadane naprzemiennie. O ile wątek drugi zaczyna się zgodnie z regułami kryminału, o tyle pierwsza historia od początku przypomina horror. Obie opowieści w pewnym momencie łączą się odkrywając zaskakującą pointę i powikłane zależności międzyludzkie. 
Na początku powieści czytelnik poznaje trójkę bohaterów, którzy w środku zimy przybywają na północne rubieże Islandii do opuszczonej osady by wyremontować stary dom. Na miejscu zastają ciemność, ziąb, pustkę, a na domiar złego zaczynają odnosić wrażenie, że cały czas ktoś kręci się w ich pobliżu. Punktem wyjścia dla drugiej historii jest włamanie do przedszkola w niedużym miasteczku. Ktoś zakradł się do środka i dokonał aktu wandalizmu, bazgrząc po ścianach. Na miejscu pojawia się psychiatra, zatrudniony od niedawna w miejscowym szpitalu. Sprowadził się do miasteczka uciekając przed koszmarem wspomnień - kilka lat wcześniej w niewyjaśnionych okolicznościach zaginął jego synek. Jeden z pacjentów doktora wspomina o podobnym akcie wandalizmu, który miał miejsce wiele lat wcześniej. Wówczas włamanie poprzedziło znikniecie małego chłopca."

Nie tak dawno pisałam recenzję tej książki. Czytałam ją z takim napięciem i skupieniem, jaki tylko można sobie wyobrazić.  Oczywiście bałam się wyjść po zmroku z własnego pokoju, a zasypiając bałam się nawet zamknąć oczy by nie zobaczyć sylwetki małego chłopca gdy tylko je otworzę. Polecam Wam, jeśli do tej pory nie mieliście okazji przeczytać.



4. "Kamuflaż"

"Nevada - małe miasteczko w stanie lowa. Ciche, spokojne, w którym nic się nie dzieje, aż do dnia, kiedy sprzed domu Hellen i Williama Barkinsów znika w dziwnych okolicznościach bawiący się w piaskownicy ich sześcioletni synek, Patrick. Mijają kolejne dni, a kidnaper milczy. Po tygodniu oszalała z niepokoju Hellen dostrzega siedzącego przy piaskownicy synka. Ale to nie Patrick. To manekin dziecka w ubraniu Patricka, z przylepionym do głowy skalpem chłopca..."

Mało znana, a jednak bardzo mocna i przerażająca pozycja. Ze wszystkich proponowanych dzisiaj książek, właśnie ją stawiam na najwyższym stopniu podium.  Wiem jedno, drugi raz ją nie przeczytam, bo po prostu nie mam tyle zdrowia i  siły psychicznej.  Lekturę odradzam młodym matkom z jasnych powodów...



14 komentarzy:

  1. Na ta wlasnie okazje zachowalam Flavie i mam nadzieje, ze milo spedze z nia Halloween:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio słyszałam,że ma powstać film bądź bajka na podstawie tych książek:)

      Usuń
  2. Jedynie z tych propozycji mam za sobą "Kamuflaż" i to naprawdę strzał w 100 na ten okres:) "Dzicko Rosemary" nie czytałam, ale oglądałam film i zgadzam się - soundtrack mistrzostwo świata!
    Ja na Halloween polecałabym rownież Kinga, zwłaszcza "Cmętarz zwieżąt" oraz serię książek Becketta:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O "Cmętarzu" słyszałam jakiś czas temu, ale jeszcze nie czytałam.

      Usuń
  3. Dziecko Rosemary znam tylko z filmu, ale podobał mi się, więc po książkę też sięgnę. Yrsa oczywiście, jej książki są mroczne, zagmatwane, świetne na Halloween. Serii o Flawii jeszcze nie znam, ale na półce mam pierwszy tom. Przyznam, że nie myślałam o tym, żeby urządzić sobie kilka wieczorów z jakimś horrorem, ale w sumie to nie jest zły pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro masz jeszcze Flawię przed sobą to bardzo zazdroszczę. Tą książką należy się delektować :)

      Usuń
  4. W Halloween pewnie przypadnie mi spotkanie z "Kochanicami króla" Philippy Gregory - od biedy koniec Anny Boleyn można by podciągnąć pod grozę tego dnia xD
    Masz rację, kołysanka Rosemary jest upiornie piękna, jak człowiekowi wejdzie do głowy to mógłby ją nucić cały dzień. Brrr!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam ,,Kamuflaż''. Świetna książka! Osobiście z twojej listy chciałabym poznać jeszcze ,,Dziecko Rosemary''. Ponadto na chwilę obecną nie wiem, po jakie jeszcze horrory sięgnąć. Zdecyduje się na czysty spontan i coś wybiorę ze zbiorów mojej biblioteki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pewna, że "Dziecko Rosemary" powinna być w każdej większej bibliotece. Jest cieniutka, więc pochłoniesz ją w jeden wieczór:)

      Usuń
  6. Czytałam dwie z wymienionych przez Ciebie pozycji, mianowicie ,,Pamiętam cię" i ,,Dziecko Rosemary" - obie jak najbardziej nadają się na Halloween, chociaż sama nigdy nie świętowałam tego dnia w ten sposób (lekturą:)).
    A seria o Flawii kusi mnie od dawien dawna ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba "Kamuflaż" przemawia do mnie najbardziej :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko, czemu Flawia na okładkach raz jest Flawią, a raz Flavią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tego nie rozumiem! Sama nie wiem, która forma jest poprawna..

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...