9.10.2012
Łacina dla wszystkich
Języka łacińskiego nie uczy się dziś w szkole. Pedagodzy chyba doszli do wniosku, że język ten, tak przecież antyczny nie będzie potrzebny w dorosłym życiu przeciętnego Polaka. Argumentują to tym, że łacina to język od dawna już martwy. Niestety, nie mogę się z tym zgodzić. Łacina jest przecież obecna nieomalże w każdej dziedzinie naszego życia, od medycyny do prawo. Dlaczego by nie spróbować na własną rękę nauczyć się jednego z najstarszych języków na tej planecie?
Łacina dla początkujących
Kurs dla początkujących składa się z podręcznika oraz płyty audio. Oprócz typowej dla podręczników do nauki języków obcych nauki słówek i podstawowych zwrotów, autorzy zastosowali bardzo ciekawy zabieg. Na stronicach książki zostały umieszczone teksty klasyków literatury, jak Gala Anonima czy Juliusza Cezara. Wnosi do to kursu ten niepowtarzalny klimat, przypominający zapach starych bibliotek. Książka uczy także gramatyki, która dla większości osób uczących się łaciny, jest najtrudniejsza. Przejrzyście i przystępnie została wyjaśniona deklinacja i koniugacja, a także najważniejsze czasy gramatyczne.
Pod każdym tekstem, które wydrukowane są w łososiowych ramkach, autorzy umieścili tłumaczenie wszystkich sprawiających trudność słówek. Także gramatyka to nie tylko teoria, ale i praktyka. Pod zagadnieniami gramatycznymi znajdują się ćwiczenia, które doskonalą tę umiejętność.
Łacina dla średnio zaawansowanych
Kolejna część książki do nauki łaciny to już następny poziom wtajemniczenia. Do nauki z tym podręcznikiem należy posługiwać się tym językiem na podstawowym stopniu zaawansowania i mieć opanowaną gramatykę na minimalnym poziomie. W przypadku tej książki, zagadnienia gramatyczne są znacznie bardziej rozbudowane i wymagają poświęcenia znacznie większej uwagi i koncentracji, niż w przypadku Łaciny dla początkujących. W tej części nie zabrakło także najbardziej znanych sentencji oraz tekstów niezapomnianych klasyków. Bardzo pomocne okazały się tez pełne tłumaczenia owych tekstów, które umieszczone są na końcu książki, słowniczek oraz klucz odpowiedzi do zadań.
Jedynie czego brak w tej części to płyty. Jednakże jeśli ktoś rzuca się na głębszą wodę, sięgając do tego podręcznika, powinien być zaznajomiony z poprawną wymową.
Nie ukrywam, że łacina nie należy do łatwych języków. Jednak jej znajomość może przynieść nam ogromną satysfakcję, pozwoli zrozumieć terminologię medyczną, prawną czy też myśli największych filozofów. Warto spróbować.
Za książki dziękuję Wydawnictwu Edgard
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odważna jesteś, ja chyba bym spasowała na samym początku, rzeczywiście głęboka woda...
OdpowiedzUsuńMoże bardziej ciekawa niż odważna ;)
UsuńŁacina zawsze mnie odrobinę interesowała, jednak zamiast jej nauki wolałem poświęcić czas na inne języki, bo wiedziałem, że mi się nigdy nie przyda. Może spróbuję poznać za kilka lat chociaż podstawy, kiedy opanuję przynajmniej 3 języki na w miarę wysokim poziomie ;-)
OdpowiedzUsuńBędę trzymała kciuki za Ciebie :)
Usuńa ja się uczyłam łaciny w sumie trzy lata:) dwa w liceum i rok na studiach (ale tam już prawnicza) i jestem bardzo zadowolona. I nie taki diabeł straszny.. bo początkowo wszyscy są tym językiem przerażeni:)
OdpowiedzUsuńznam wielu ludzi, którzy mieli łacinę w liceum. Ja niestety nie miałam tej przyjemności :(
UsuńO matkobosko, jak ja sobie przypominam moje cierpienia na zajęciach z łaciny, od razu robi mi się słabo. To właśnie oblane kolokwium z łaciny było pierwszym, jakie doprowadziło mnie do łez. Coś strasznego... Moc łaciny odkryłam dopiero ucząc się hiszpańskiego, ale to i tak nie przekona mnie do nauki tego języka :)
OdpowiedzUsuńna studiach miałaś łacinę?
UsuńTak jest.
UsuńIhaha, zdawałam maturę z łaciny! Chętnie bym przypomniała sobie to i owo, bo tłumaczyć Cycerona byłoby mi po kilkunastu latach ciężko...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Wow, podziwiam! Matura z łaciny, to jest coś!
Usuńłacina ponoć świetnie trenuje pamięć, także kto wie, może kiedyś się w nią zagłębię :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy kurs dla średnio zaawansowanych by mnie zachwycił, ale podstawowy z pewnością przydałby się każdemu humaniście z zamiłowania :)
OdpowiedzUsuń