Etykiety

5.09.2012

Włoski dla średnio zaawansowanych


Ostatnio wyczytałam (już nie pamiętam gdzie), że dla Polaków najłatwiejszy jest (oprócz angielskiego) nie język rosyjski czy czeski, a właśnie włoski i hiszpański.
Od zawsze uwielbiałam brzmienie zarówno hiszpańskiego, jak i włoskiego (a nawet francuskiego). Nie trawię natomiast języka niemieckiego. Chyba każdy kogo spytam ma złe doświadczenia ze szkoły, kiedy to uczyła ich przysłowiowa „Helga”. Niemiecki albo się lubi albo nienawidzi. A jakże tu nie kochać włoskiego? Sama melodia języka przypomina promienie słońca. Wiele osób przy pierwszym spotkaniu ze mną pyta się mnie czy jestem Włoszką lub Hiszpanką. Coś chyba musi płynąć w tej mojej krwi:)

„Włoski dla średnio zaawansowanych” to od dawna oczekiwana nowość wydawnicza na rynku książek do nauki języków obcych. Książka została podzielona na 14 rozdziałów leksykalno-tematycznych. W każdym z nich znaleźć można krótkie teksty wraz z quizem (prawda/fałsz), liczne zadania w formie krzyżówek, wykreślanek i uzupełnianek, a także dużą dawkę gramatyki z ćwiczeniami i słowniczek, wyjaśniający wszystkie słówka, które w konkretnym dziale mogą stanowić problem. Ostatni dział jest specjalny ze względu na jego przeznaczenie. Uczy on tylko słuchania i czytania. Dzięki płycie CD dołączonej do książki, wysłuchać można wszystkich tekstów, po czym przejść do rozwiązywania zadań.

To, co osobiście bardzo lubię w książkach wydawnictwa Edgard to jeden, wiodący i stonowany kolor krawędzi i wnętrza. Daje mi to poczucie pewnego ładu i mobilizuje do systematycznej pracy. Kolejną rzeczą stanowiącą o dobrej oprawie podręcznika są tzw. „skrzydełka”. Z powodzeniem zastępują zakładkę.


Za możliwość recenzji dziękuję Wydawnictwu Edgard

5 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze do czynienia z tą serią, ale mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję ;) A tak przy okazji... ilu ty się tych języków w ogóle uczysz? o.O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilku :) Niestety teraz mam straszny zastój ze względu na dwa kierunki i pracą magisterską :(

      Usuń
  2. Bardzo fajny blog :) Dodaję do listy zaprzyjaźnionych na moim blogu.
    Też nie znam tej serii...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też miałam podobne podejście do niemieckiego i los mnie pokarał, mieszkam w Niemczech ;-) Języka nauczyłam się właśnie na materiałach z Edgarda i za to będę wydawnictwo wychwalać aż do śmierci ;-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...