4.12.2012
"Opowieści wigilijne o wieczerzy, kolędach, Herodzie" Ewa Gil-Kołakowska, Henryk Szarejko
Wiem, że to święto było już jakiś czas temu. Jednak ostatnie anomalie pogodowe podczas Wielkanocy stworzyły w moim sercu nastrój typowo Bożonarodzeniowy i postanowiłam, już po raz drugi, zajrzeć do tej cudownej książki.
Nie będę rozpisywała się nad wyższością jednych świąt nad drugimi, chociaż osobiście wolę te zimowe. Jest w nich coś magicznego. To, co tworzy ich klimat to przede wszystkim zapachy potraw, aromaty piernika, blask świec, melodia kolęd, a przede wszystkim obecność bliskich. Za każdym razem, mimo iż, lata dzieciństwa mam już dawno za sobą, z niecierpliwością malucha wyczekuje tego czasu.
Autorzy książki zapytali ludzi ze świata kultury i rozrywki o to, jak oni spędzają Wigilię, co jest dla nich szczególnie ważne i jak wyglądały obchody tego dnia, kiedy byli dziećmi. Poznamy obszerne relację chociażby Michała Bajora, Anny Dymnej, Kazika Staszewskiego, Jana Miodka, Tomasza Raczka oraz Beaty Tyszkiewicz.
Szczególnie ciepło wspominam relację jednego z moich ulubionych, polskich aktorów - Artura Barcisia.
"Myśl o świętach wywołuje we mnie skojarzenia ze stanem wyciszenia, wybaczenia, pojednania. Staram się myśleć dobrze. Przede wszystkim myśleć dobrze o ludziach... Jeśli mam czegoś komuś życzyć , to - niezmiennie zawsze - życzę mu dobrze."
Książka zawiera nie tylko wzruszające i nieco intymne zwierzenia sławnych i cenionych, ale także ich zdjęcia z dzieciństwa, nierzadko jako malec przebrany w wymyślny kostium na bal mikołajkowy w przedszkolu. Jedno zdjęcie Kazika powaliło mnie na łopatki. Musicie koniecznie zobaczyć. Niektórzy poza wspomnieniami, podzielili się z czytelnikami przepisami na świąteczne smakowitości.
Idealna lektura nawet na cieplejsze dni, bowiem tak pięknych historii powinno być w naszym życiu coraz więcej.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakoś mnie nie ciągnie do świątecznych zwierzeń celebrytów:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!