Etykiety

11.27.2011

Wiktor Trojan "Axis mundi"

Co powiecie na miks historycznej prawdy i literackiej fikcji, realizmu epoki i mitologicznej fantastyki?

Książka Wiktora Trojana to powieść historyczna, nie wzbraniająca się przy tym przed barwną fantastyką, jest to również doskonały obraz ludzkich charakterów.
Wraz z bohaterami powieści czytelnik podróżuje swobodnie po Rzeczpospolitej Obojga Narodów XVI-wieku, bierze udział w rosyjskiej kampanii Stefana Batorego i oblężeniu Pskowa w 1581-82, płynie do Londynu tuż przed epoką Wiliama Szekspira by wreszcie skończyć w... ha! Tego nie mogę zdradzić.

Równie ważni, co miejsce akcji, są bohaterowie. Niektórzy to postacie historyczne, umiejętnie przez autora ożywieni i wpleceni w fabułę, inni zaś to postacie fikcyjne lub też na poły rzeczywiste i zmyślone. Tak właśnie jest z głównym bohaterem, Witoldem Bohuszewiczem, którego historyczność potwierdzają niejasne i skąpe przekazy historyczne, resztę zaś dopowiada - i tak jak interesująco! - autor.

Życie bowiem naszego Witolda było nad wyraz burzliwe i niezwykłe, co zapowiadały już pewne znaki przy jego narodzinach. Ów młody szlachcic staje się uczestnikiem niecodziennych wydarzeń, szybko awansuje na drabinie społecznej, dzięki wiedzy, sprytowi, sile i odwadze zdobywa uznanie, majątek i miłość, los jednak pcha go wciąż w nowe przygody.

Śledzi się je z dużym zainteresowaniem, chłonąc atmosferę XVI-wiecznej Polski i Europy, które zostały wspaniale odtworzone i ubarwione przez Wiktora Trojana. Realizm opowieści o przygodach rycerza przeplata się z elementami fantastycznymi: odchodzącą wiarą w pogańskich bogów, chrześcijańskim mistycyzmem, magią i poszukiwaniem sposobu na transmutację (przemianę) ołowiu w złoto. Częstokroć czytelnik może zatracić pewność, co dzieje się na prawdę, a co jest tylko ułudą, co jest oczywiście potwierdzeniem talentu pisarskiego autora.

Wiktor Trojan bawi również czytelnika żartami, jak choćby tym o Janie Kochanowskim, który jakoby zamknął się w komnacie, nie pokazywał przez parę tygodni tylko pisał i pisał, aż w końcu stanął przed domownikami, trzymając w jednej ręce gęsto zapisane kartki, a w drugiej siekierę i zawołał: "Urszulka! Urszulka! Chodź no! Tatuś treny napisał". Oprócz tego książka zawiera wiele odwołań do innych dzieł, jak choćby skeczów Monty Pythona czy tekstów Lao Che, czy też dygresje na tematy, które w książce są poruszane tylko powierzchownie, a które czytelnik za pomocą wskazówek pisarza może zgłębić sam.

Podsumowując, Axis mundi to książka zapewniająca rozrywkę ale i rozwijająca wiedzę w tym samym czasie. Pobudza wyobraźnie, bawi, zaskakuje oraz podsuwa czytelnikowi interesujące fakty, które mogą go zainteresować i zachęcić do samodzielnych poszukiwań. Myślę, że szczególnie może się spodobać młodzieży, będąc odtrutką na sienkiewiczowskie bory, lasy i dzikie ostępy, kędy dziki zwierz... no właśnie. Życzę przyjemnej lektury i dobrej zabawy!

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Novaeres

6 komentarzy:

  1. Zaintrygowałaś mnie swoją recenzją :) Co prawda nie mam nic przeciwko Sienkiewiczowi, ale chętnie zmierzę się z tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem jednak się nie skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa okładka.
    Ale nie przepadam za polską prozą pisarzy współczesnych, dlatego na razie sobie daruję.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło mi przeczytać kolejną pozytywną recenzję, za którą niniejszym pragnę autorowi serdecznie podziękować.
    Książkę adresowałem raczej dla dojrzałych czytelników ale miło mi przeczytać opinię, że również młodzież może znaleźć w niej coś dla siebie.
    Przy okazji wszystkich mniej i bardziej zainteresowanych zapraszam na stronę książki www.axismundi.org.pl a użytkowników facebooka na profil http://www.facebook.com/pages/Axis-Mundi/160259900660436

    Pozdrawiam serdecznie
    Wiktor Trojan

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...