Powracam szczęśliwie z recenzjami kaw. Dziś paczka
z dwoma ciekawymi kawami aromatyzowanymi i jedną naturalną. Przyznaje, że picie aromatycznych kaw bardzo umila mi oczekiwanie na wiosnę. Wszystkie kawy można nabyć w sklepie internetowym 1000 smaków świata. Przy okazji chciałam się troszkę pochwalić nowymi filiżankami, przywiezionymi przez mamę z Amsterdamu :)
Pierwsza, najbardziej kontrowersyjna,
to „malinowy krem”. Kontrowersyjna dlatego, że mi zasmakowała
bardzo, mężowi już dużo mniej. Zgodnie z nazwą kawa ma smak i
zapach malin, czy raczej malinowo-śmietankowego kremu. Bardzo fajne
połączenie, szczególnie do kaw mlecznych. Mąż, który pije tylko
czarną kawę, był nieco zawiedziony, że poza malinami w tej kawie
mało jest... samej kawy. Dla osób, które bardzo tęsknią za latem i smakiem domowego ciasta z malinami i kruszonką, to idealna propozycja.
Mąż był za to
zadowolony z kolejnej kawy: „Cuba SerranoSuperior”. Jest to bardzo dobra kawa, o ciekawych posmakach i
wspaniałej równowadze pomiędzy kwasowością i goryczą. Dzięki
temu świetnie nadaje się do espresso. Sporo w niej orzechów,
trochę karmelu, może też dymu. Ciekawe czy ten ostatni aromat ma
coś wspólnego z kubańskimi cygarami?;)
Trzecia
kawa nosi kuszącą nazwę „french kiss” i stanowi miłe
połączenie słodyczy i rześkiej nuty owoców. Jej smak może
kojarzyć się z jakimś lekkim likierem ale doprawdy trudno
wychwycić cóż to takiego. Jest to z pewnością przykład
zaskakującej i niebagatelnej kawy aromatyzowanej, po wypiciu kilku
filiżanek której wciąż można dyskutować, jakie smaki w sobie
zawiera.
Za kawy dziękuję sklepowi internetowemu 1000 Smaków Świata.
Malinowa kawa, już mi ślinka cieknie! Ty to potrafisz skusić człowieka :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawę, dlatego chętnie sięgnęłabym po wszystkie trzy. :)
OdpowiedzUsuń